Nintendo: mamy świetne relacje z Microsoftem

Pośród wielu dokumentów, które wyciekły z Microsoftu w zeszłym miesiącu, znalazł się i taki, z którego wynika, że szef Xboxa, Phil Spencer był zainteresowany zakupem Nintendo, gdyż jego zdaniem byłoby to korzystne dla obu firm.
Niektórzy komentatorzy zastanawiali się, jaka była reakcja Nintendo i teraz ją poznaliśmy. Szef Nintendo, Doug Bowser wyjaśnił, że to był dobry czas, zarówno dla Microsoftu, jak i Nintendo.

Mamy świetne relacje z Microsoft. Uważamy ich za partnerów, na wielu płaszczyznach. Wystarczy tylko spojrzeć na Nintendo Switch, gdzie pojawił się Minecraft, a Kazooi dołączył do Super Smash Bros. Ultimate. Więc nie możemy się doczekać kontynuacji tego partnerstwa.

Microsoftem i Nintendo – dwa bratanki

Jeśli chodzi o przejęcie i konsolidację, Bowser nie pozostawił wątpliwości, że Nintendo nie jest nimi zainteresowane.

Jestem w branży od 16 lat i jedyną stałą w niej zawsze były konsolidacje. I to, że powstawały kolejne nowe studia.

Przed przejęciem Activision Blizzard, doszło do porozumienia pomiędzy Microsoftem a Nintendo, w którym ten pierwszy obiecał japońskiemu gigantowi, że w przyszłości na konsole Nintendo będzie trafiało więcej marek growych, a wśród nich Call of Duty.

Jeśli dodamy do tego gry, jak choćby Ori and the Blind Forest, Minecraft Dungeons i Goldeneye 007 (do którego prawa posiada Nintendo) obecne zarówno na Switchu i Xboxie, to rzeczywiście można przyznać rację Bowser i stwierdzić, że współpraca ma się nieźle.