Legendarny reżyser nazwał Oppenheimera „klasykiem”. Ale wskazał błędy historyczne

Radosław Krajewski
2023/08/02 15:00
0
0

Wiele ciepłych słów padło pod adresem najnowszego filmu Christophera Nolana.

Oliver Stone to kolejny reżyser, który zachwycił się Oppenheimerem. Twórca takich filmów jak JFK, czy Pluton, w mediach społecznościowych przedstawił swoją opinię o najnowszym filmie Christophera Nolana, wypowiadając się w niemal samych superlatywach. Wspomniał również, że w przeszłości sam planował nakręcić film o J. Robercie Oppenheimerze.

Legendarny reżyser nazwał Oppenheimera „klasykiem”. Ale wskazał błędy historyczne

Oliver Stone chwali Oppenheimera

Siedziałem przez 3 godziny oglądając Oppenheimera, pochłonięty narracją Chrisa Nolana. Jego scenariusz jest wielowarstwowy i fascynujący. Zaznajomiony z książką Kai Bird i Martina J. Sherwina, kiedyś odrzuciłem projekt, ponieważ nie mogłem znaleźć drogi do jego istoty. Nolan to zrobił.

Jego kierunek artystyczny jest zdumiewający i rzuca się w oczy, gdy bierze strony z książki i zamienia je w ekscytujący potok akcji w dialogach. Każdy aktor jest dla mnie niespodzianką, zwłaszcza Cillian Murphy, którego przesadzone oczy tutaj wydają się normalne, grając geniusza takiego jak Oppenheimer.

Oppenheimer to klasyk, w który nigdy nie wierzyłem, że można go nakręcić w takim klimacie. Brawo.

Wczytywanie ramki mediów.

GramTV przedstawia:

Stone postanowił jednak wytknąć pewne historyczne błędy, które uznał za amerykańską propagandę. Dotyczyły one podpisania aktu kapitulacji przez Japończyków. Stone twierdzi, że to nie bomby atomowe rzucone na Hiroszimę i Nagasaki okazały się decydującym momentem w wojnie, ale gotowość wkroczenia rosyjskich wojsk do Japonii, po opanowaniu Chin i Mandżurii.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!