Gwiezdne wojny: część I: Mroczne widmo wrócą do kin. Jest zwiastun reedycji z okazji 25. rocznicy powstania filmu

Krzysztof Żołyński
2024/04/24 21:15
3
0

Czas wrócić do tej odległej galaktyki. Wytwórnia 20th Century ujawniła nowy zwiastun reedycji Gwiezdnych wojen: Część I – Mroczne widmo.

Mroczne widmo debiutowało latem 1999 roku. Film nie spełnił oczekiwań fanów i był mocno krytykowany i z czasem wykuł się pogląd, że prawdziwe Gwiezdne wojny to tylko i wyłącznie odcinki IV-VI. Z największą niechęcią fanów spotkała się postać Jar Jara. Jak widowisko sprawdzi się po 25 latach?

Gwiezdne wojny: część I: Mroczne widmo wrócą do kin. Jest zwiastun reedycji z okazji 25. rocznicy powstania filmu

Gwiezdne wojny: część I: Mroczne widmo – obchodzi 25. urodziny

W tym spektaklu science-fiction poznajemy Anakina, Jar Jara, Qui Gona, Amidalę, Shmi, Valoruma i wielu innych. W rolach głównych występują Liam Neeson, Ewan McGregor, Natalie Portman, Jake Lloyd, Ian McDiarmid, Anthony Daniels, Kenny Baker, Pernilla August i Frank Oz.

Podczas gdy bezwzględna Federacja Handlowa pustoszy spokojną planetę Naboo, Mistrz Jedi Qui Gon Jinn i jego uczeń Obi Wan Kenobi zostają tam wysłani, aby uratować i chronić młodą królową Amidalę, która jest zdeterminowana przekonać Senat, aby pomógł jej przywrócić pokój w jej domu . Uciekając na planetę Tatooine, Jedi spotykają chłopca-niewolnika o imieniu Anakin, który marzy o zostaniu Jedi. Nie wiedzą jednak, że są wykorzystywani w złowrogim spisku tajemniczego Sitha, ukrywającego się głęboko w cieniu.

GramTV przedstawia:

Gwiezdne wojny: Część I – Mroczne widmo zostało napisane i wyreżyserowane przez George’a Lucasa, który powrócił na fotel reżysera po wielu latach. Poprzednio pełnił tę funkcję w 1977 roku podczas kręcenia Nowej nadziei.

Pierwotnie Mroczne widmo trafiło do kin 19 maja 1999 r. W 2012 r. wydano je ponownie po przekonwertowany do formatu 3D. Disney po raz kolejny ponownie wprowadzi ten film do kin 3 maja 2024 r., aby uczcić 25. rocznicę powstania. W tej chwili nie wiadomo, czy będzie dostępny również w naszym kraju.

Komentarze
3
Renchar
Gramowicz
25/04/2024 20:29

Szczerze nawet bym obejrzał.

TytusBomba
Gramowicz
25/04/2024 16:39

Teraz jest inna widownia więc może z tym debilnym jar jarem młotem się przyjmie. Epickie widowisko się szykuje w każdym razie z młodzitką natalie portman hehe.

dariuszp
Gramowicz
25/04/2024 00:12

Tylko po co... tych drewnianych dialogów nic nie naprawi. Musieli by nakręcić to od zera.

Rozumiem że Lucas chciał zrobić coś innego niż klasyczna trylogia. Tak samo chciał coś innego zrobić kiedy dał Disneyowi materiały na sequele... które Disney olał bo mieli swoje pomysły które już wiemy że wyszły gorzej niż prequele. 

Ale wydaje mi się że wiem czemu dialogi i ogólnie aktorstwo w prequelach było o wiele gorsze. Przypomina mi się wywiad Marka Hamila na temat dialogów:

https://www.youtube.com/watch?v=JfbwPyJULss

Dosłownie błagał Georga żeby wyciął niektóre dialogi i jak słyszych kiedy je mówi to widzisz te same drewniane kiepskie dialogi które miały prequele. 

Też oryginalny film był dużo dłuższy i dużo gorszy. Ale ludzie na około Georga włącznie z jego żoną siedzieli i tak cięli ten film aż w końcu otrzymali wersję którą znamy... plus kilka kiepskich przeróbek które dodali z czasem.

I robili to bo wtedy George Lucas w zasadzie był nikim. 

ALE... TU JEST SEDNO SPRAWY.

Kiedy nowa ekipa kręciła prequele z nowymi aktorami, George Lucas był legendą. Był człowiekiem który zrobił fenomenalne Star Wars. I... niestety młodzi aktorzy i nowa ekipa nie stawiali mu się bo uważali go za geniusza i myśleli że wszystko będzie dobrze. Bo to w końcu George Lucas.

No i tym razem nie wycięli kiepskich scen. Nie wycięli drewnianych linii dialogowych.

Swoją drogą Lucas rozegrał to mistrzostwo ze studiem. Studio myślało że mają kurę znoszącą złote jaja. Na spotkaniu kiedy celebrowali ile pieniędzy zarobią, prawnik który sobie siedział z boku zwrócił im uwagę że chciwi włodarze studia dali mu prawa do sequeli i do zabawek w zamian za rezygnację z kasy za bycie reżyserem (albo za wzięcie bardzo mało, nie pamiętam). Chciwość nie popłaca :-)




Trwa Wczytywanie