Spider-Man 4 jest wielką zagadką, ale hollywoodzki insider, Daniel Richtman sugeruje, że za reżyserię może odpowiadać Drew Goddard.
Zakończenie Spider-Man: Bez drogi do domu nie sugeruje dalszego rozwoju serii, a więc kolejny scenarzysta ma dużo swobody w kreowaniu nowej historii. Już teraz wiadomo, że Jon Watts już nie powróci na fotel reżyserski i jego posada jest do przejęcia. Marvel chce nakręcić czwarta część przygód Człowieka Pająka i podobno próbuje nakłonić Drew Goddarda do wzięcia udziału w tym projekcie.
Informacje nie pochodzą od Marvela, ale taką wersję wydarzeń przedstawił Daniel Richtman, znany hollywoodzki insider, który należy do grona tzw. dobrze poinformowanych ludzi i już nie raz udowodnił, że jego źródła są wiarygodne i nie mam mowy o pomyłce.
Dlaczego Marvelowi tak bardzo zależy na pozyskaniu Drew Goddarda? Filmowiec ten był producentem i przede wszystkim napisał scenariusz do serii Daredevil. Ponieważ ma on związek z kolejną odsłoną Spider-Mana, to tworzy się z tego logiczna układanka.
Niewiadomą jest także Tom Holland, który już jakiś czas temu zapowiadał, że chyba nie chce ponownie wcielić się w rolę Petera Parkera. Jednak to nie pierwszy raz kiedy składał podobne deklaracje i powracał do tej roli, a więc tego typu przekomarzanie może być skalkulowane jedynie na podsycenie zainteresowania swoją osobą. Dla fanów Spider-Mana najważniejszy jest w tym momencie fakt, że film ma powstać, niezależnie od decyzji Hollanda.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!