Alec Baldwin może trafić za kratki. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci na planie filmowym

Krzysztof Żołyński
2024/01/22 16:30
1
0

Problemy Aleca Baldwina nie mają końca. Aktor usłyszał właśnie poważny zarzut, który może doprowadzić go za kraty więzienia.

Podczas zdjęć do westernu Rust, miało miejsce tragiczne zdarzenia. Główny bohater filmu i jego producent, Alec Baldwin postrzelił śmiertelnie operatorkę kamery Halyne Hutchins. Oczywiście takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca, ponieważ na planie używa są atrapy lub broń ze ślepą amunicją. Zdarzenie z 2021 roku rozpętało burzę medialną w USA, a kilka dni temu ława przysięgłych oskarżyła Baldwina o nieumyślne spowodowanie śmierci na planie filmowym.

Alec Baldwin może trafić za kratki. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci na planie filmowym

Hutchins została zastrzelona z rekwizytu filmowego, w którym w niewyjaśnionych okolicznościach znalazła się ostra amunicja. W tragicznym zdarzeniu ranny został również reżyser Joel Souza. Po dwóch latach prawnych sporów, sąd w końcu uznał, że to Baldwin ponosi odpowiedzialność za wydarzenia feralnego dnia, ponieważ jest pierwszoplanowym aktorem, a na dokładkę producentem filmu Rust.

Alec Baldwin może pójść do więzienia

Obrońcy aktora utrzymują, że nigdy nie pociągnął za spust, choć późniejszy raport medycyny sądowej zaprzeczył tym twierdzeniom. W odpowiedzi na wiadomości o postawieniu oskarżenia, prawnicy Baldwina wydali zwięzłe oświadczenie, w którym stwierdzili: „Nie możemy się doczekać spotkania w sądzie”.

GramTV przedstawia:

Jeżeli sprawy przyjmą niekorzystny obrót dla Baldwina, to za takie przestępstwo może trafić do więzienia na 18 miesięcy. Dochodzenie wciąż nie wykazało, w jaki sposób ostra amunicja znalazła się na planie zdjęciowym. W przyszłym miesiącu rozpoczyna się proces Hannah Gutierrez-Reed, czyli osoby odpowiadającej za broń oraz amunicję na planie. podobnie staje w obliczu zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci jako osoba odpowiedzialna za broń i amunicję. Nie przyznała się do winy i stanie przed sądem w lutym. Pierwszy zastępca reżysera, Dave Halls przyznał się wcześniej do zarzutu wykroczenia jako osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo na planie, unikając w ten sposób potencjalnej kary więzienia.

Komentarze
1
JakiśNick
Gramowicz
23/01/2024 16:43

Nie bardzo wiem jak za wykonywanie swojej pracy może zostać skazany. Od tego są specjaliści, on ma tylko wziąć zabawkę do ręki i strzelić. Niby skąd ma wiedzieć czy to ślepaki? Skąd tam w ogóle wzięła się ostra amunicja i prawdziwa broń? Wyłączną odpowiedzialność ponosi ten kto to zrobił, a nie ten kto strzelił nie wiedząc czym strzela.