Francuski oddział Blizzarda przygotowuje się do strajku

Wincenty Wawrzyniak
2020/10/15 12:30
1
0

Sytuacja robi się coraz poważniejsza, pracownicy biura postanowili zorganizować akcję protestacyjną z powodu ogłoszenia przez Activision planów zamknięcia oddziału.

Tydzień temu informowaliśmy Was o ogłoszeniu przez firmę Activision planów całkowitego zamknięcia francuskiego oddziału Blizzarda z siedzibą w Wersalu. Oddział od wielu lat zajmował się przede wszystkim marketingiem oraz lokalizacją gier studia w Europie, aczkolwiek pełnił sporo dodatkowych funkcji związanych między innymi ze wsparciem technicznym czy obsługą i organizacją wydarzeń oraz targów.

Teraz pracownicy oddziału przygotowują się do strajku. Dokładnie 285 pracowników biura jest zagrożonych grupowym zwolnieniem – strajk zostanie przygotowany we współpracy ze związkami zawodowymi. Strajkujący zamierzają również poprosić o pomoc francuski rząd.Francuski oddział Blizzarda przygotowuje się do strajku

GramTV przedstawia:

Członkowie wspomnianego zespołu przyznali, że o decyzji korporacji dowiedzieli się nagle, nie otrzymując wcześniej żadnej informacji czy ostrzeżenia. Organizujący strajk będą domagać się od Activision całkowitego wycofania się z podjętej decyzji – podkreślają, iż firma planowała się ich pozbyć już od dłuższego czasu, chcąc przenieść obowiązki oddziału do Londynu, gdzie obowiązywałyby ulgi podatkowe oraz większa swoboda w prawie pracy. Co więcej, zdaniem strajkujących powody zamknięcia nie mają sensu; Activision twierdzi bowiem, że zamknięcie biura miałoby zwiększyć konkurencyjność oraz rentowność korporacji.

Poza tym, jak już pisaliśmy wcześniej, francuski oddział praktycznie od samego początku był integralną częścią Blizzarda, a jego zamknięcie dla wielu może oznaczać początek końca. Do niedawna Blizzard mógł cieszyć się dużą autonomią w ramach spółki Activision, jednakże od pewnego czasu jesteśmy świadkami coraz większej kontroli nad należącym do Activision deweloperem, co – bądźmy szczerzy – raczej nie zwiastuje niczego dobrego. Pozostaje mieć nadzieję, że strajkującym uda się cokolwiek ugrać.

Komentarze
1
Melchah
Gramowicz
16/10/2020 04:53

Covid w natarciu. Ale nie oszukujmy się, że dział marketingu, jakiegoś niedopowiedzianego "wsparcia technicznego", zajmujący się targami i "wydarzeniami" to strategiczny dział firmy. A jeszcze nie spotkałem z taką firmą, gdzie człowiek byłby nie do zastąpienia - niezależnie od wielkości zasług, co dopiero mówić o całym takim dziale w stylu "trochę tego, trochę tamtego".

Dlaczego pozostaje mieć nadzieję, że strajkujący coś ugrają? Chyba mało znają życie. Zawsze mogą się zdeklarować jako homoseksualiści i podnieść alarm, że są nierówno traktowani. Sprawa zrobi się polityczna i cały lewacki świat ruszy na ratunek. Wtedy prędzej zamknie się całe Activision niż ten dział marketingu Blizzarda :).