Czwarty sezon serialu Stranger Things będzie "mroczniejszy" od poprzednich

Wincenty Wawrzyniak
2020/05/26 16:25
1
0

Hiro Koda, koordynator kaskaderów na planie serialu Stranger Things, zdradził, czego możemy spodziewać się po nadchodzącym czwartym sezonie.

Chociaż zdjęcia do czwartego sezonu serialu Stranger Things wystartowały w styczniu bieżącego roku, tak ostatecznie epidemia koronawirusa uniemożliwiła ukończenie ich w terminie (miały potrwać aż do sierpnia). Nie zmienia to jednak faktu, że twórcy Stranger Things wciąż chętnie dzielą się kolejnymi szczegółami na temat swojego dzieła. Jeden z dziennikarzy serwisu Comic Book miał ostatnio okazję rozmawiać z Hiro Kodą, koordynatorem kaskaderów między innymi pracującym właśnie na planie wspomnianego serialu. Koda zdradził, czego możemy spodziewać się po nadchodzącym czwartym sezonie.Czwarty sezon serialu Stranger Things będzie

Wszystko, co mogę powiedzieć to to, że czwarty sezon jest… Mroczniejszy. To będzie naprawdę epickie doświadczenie. Będzie naprawdę sporo świetnych niespodzianek i wszyscy Wasi ulubieńcy są w to zaangażowani. To będzie naprawdę bardzo dobre – miałem okazję przeczytać już osiem scenariuszy i wiem, że mowa o czymś świetnym, aczkolwiek nie wiem, ile z tego otrzymamy.

Tego typu zapewnienie okaże się dobrą wiadomość dla fanów serialu. Wciąż pozostaje jednak kwestia, kiedy otrzymamy nowy sezon. Zdaniem mężczyzny na ten moment udało się ukończyć zdjęcia do dwóch odcinków czwartego sezonu Stranger Things. Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie ekipa ponownie znajdzie się na planie – jak mówi dalej koordynator kaskaderów, w przypadku produkcji filmowej wszyscy muszą być obecni w stu procentach. Choć można się rozdzielić i pracować w odpowiednich odstępach czy falach, zamiast wchodzić na plan całą grupą jednocześnie, tak sami aktorzy siłą rzeczy nie mogą mieć masek, a praktycznie wszystkie sceny wiążą się równocześnie z bliskim kontaktem. Jeśli chodzi o kaskaderów, wszelkie wyczyny, jakich dokonują, także wiążą się z kontaktem fizycznym. To jednak nie wszystko:

Zazwyczaj pracujemy w Atlancie, jednak w tym roku byliśmy rozproszeni pomiędzy dwoma różnymi lokacjami, dlatego trzeba było odpowiednio rozplanować harmonogram pracy. Nie chodzi tutaj tylko o to, kiedy można będzie wystartować z produkcją w Atlancie – większość obsady jest w Kalifornii. W momencie, gdy Kalifornia zdecyduje się otworzyć, na horyzoncie pojawi się kolejny problem – w którym momencie aktorzy poczują się na tyle komofortowo, aby rzeczywiście powrócić na plan.

GramTV przedstawia:

Cóż, na ten moment, jak w przypadku wielu innych produkcji – zarówno filmowych, jak i growych, właściwie jakichkolwiek – musimy uzbroić się w cierpliwość.

Komentarze
1
Headbangerr
Gramowicz
26/05/2020 17:24

To już nie jest serial dla mnie. Po udanym pierwszym sezonie, dwa kolejne kompletnie mnie do tej serii zniechęciły.