Dodatki do Doom Eternal już bez ciężkich brzmień Micka Gordona. Konflikt pomiędzy kompozytorem a deweloperami

LM
2020/05/05 12:59
1
0

Wygląda na to, że podczas prac nad ścieżką dźwiękową nowego Dooma coś poszło nie tak, jak zakładano. Obie strony przerzucają się odpowiedzialnością i raczej nie zobaczymy ich już pod jednym szyldem.

Jeśli należycie do grona miłośników serii Doom, to być może trafiliście w sieci na masę krytycznych głosów, które pod adresem Micka Gordona i studia id Software kierowali gracze niezadowoleni z jakości ścieżki dźwiękowej Doom Eternal. Jeszcze przed końcem kwietnia pojawiły się głosy krytyki wobec Gordona, który odpowiedzialność przerzucił na studio, a po dłuższym czasie głos w sprawie postanowił zabrać producent wykonawczy Doom Eternal, Marty Stratton. Ten zapowiedział, że Mick Gordon nie przygotuje muzyki do planowanych dodatków dla Doom Eternal.

Dodatki do Doom Eternal już bez ciężkich brzmień Micka Gordona. Konflikt pomiędzy kompozytorem a deweloperami

Wszystko rozpoczęło się od komentarzy pod adresem Gordona, któremu fani zarzucali kiepską jakość wykonania ścieżki dźwiękowej. W odpowiedzi na krytykę Gordon ujawnił, że to nie od miksował większość utworów, które rozbrzmiewają podczas palenia piekła i winą za jakość ścieżki obarczył głównego projektanta dźwięku. Teraz od Strattona dowiadujemy się, że wina leży po obu stronach, a Gordon nie tylko nie dostarczył wszystkich zakontraktowanych ścieżek na czas, ale zmiksował je z dużą przewagą ambientu, co mogłoby nie przypaść do gustu fanom poprzedniej odsłony.

Okazuje się, że id Software już na kilka tygodni przed premierą miało obawy o to, że Gordon dostarczy muzykę na czas. W ramach rozwiązania awaryjnego główny projektant dźwięku zaczął miksować utwory do ścieżki z wcześniej przysłanych przez Gordona fragmentów. Ostatecznie kompozytor dostarczył dziewięć zmiksowanych przez siebie ścieżek, ale te – jak wspomniałem – nie były typowo metalowe, więc id Software ustaliło się z Gordonem, że połączą wysiłki jego i ekipy, by przybliżyć soundtrack do oczekiwań graczy.

GramTV przedstawia:

Ostatecznie deweloperzy z id Software mają żal do Gordona, gdyż ten nie tylko postawił ich w trudnej sytuacji, ale potem jeszcze skrytykował ich pracę, co raczej nie daje szans na dalszą współpracę. Tym samym Gordon nie będzie już uczestniczył w rozwoju Doom Eternal, ale niewykluczone, że jego muzykę usłyszymy w innych nadchodzących grach z portfolio Bethesdy.

Jak nie Gordon, to kto? Czyje kompozycje powinny pojawić się w dodatkach do Doom Eternal?

Komentarze
1
garfieldgarfield
Gramowicz
05/05/2020 13:59

To zagra Zenek!