Streamerzy coraz częściej wynajmują tak zwane e-girls, czyli... kobiety do wspólnego grania

Wincenty Wawrzyniak
2020/03/27 16:05
5
0

Ostatnimi czasy coraz więcej popularnych streamerów zaczęło korzystać z dość nietypowego serwisu, który pozwala wynająć partnerów do wspólnego grania.

Jeśli jesteście stałymi bywalcami platformy streamingowej Twitch to prawdopodobnie mogliście już zauważyć to, o czym chcemy Wam w tej wiadomości opowiedzieć. Coraz częściej coraz to popularniejsi internetowi twórcy korzystają z serwisu Egirl, gdzie każdy zainteresowany może zapłacić wybranej przez siebie osobie określoną stawkę, aby ta zagrała z nim w grę. Krótko mówiąc, mamy do czynienia z usługą, która powstała przede wszystkim z myślą o samotnych graczach, którzy potrzebują i szukają partnerek oraz partnerów do wspólnego grania. Ja nie krytykuję. Ba, uważam, że wszystko jest dla ludzi, aczkolwiek to, w jaki sposób promowane są tego typu usługi pozostawia wiele do życzenia. W tym również sposób promowania tych usług przez wspomnianych streamerów. Dziennikarze serwisu Wired opublikowali jakiś czas temu obszerny artykuł na temat e-girls – zainteresowanych zapraszamy do lektury, bowiem jest naprawdę ciekawa. Ale nie o tym dzisiaj. Dzisiaj o streamerach, którzy korzystają z Egirl, aby zwiększyć swoją popularność na Twitchu.Streamerzy coraz częściej wynajmują tak zwane e-girls, czyli... kobiety do wspólnego grania

Jak donosi między innymi serwis Dexerto, streamer funkcjonujący pod pseudonimem Tfue, obecnie posiadający największą liczbę obserwujących, regularnie korzysta ze wspomnianych usług e-girls – głównie gra z wynajętymi dziewczynami w Fortnite’a. Zamiast jednak normalnie grać, twórca zdecydował się na trollowanie swoich towarzyszek, między innymi poprzez różnego rodzaju sztuczki umożliwiające łatwe wygranie rozgrywki. Jakkolwiek kontrowersyjna nie byłaby cała ta sytuacja, średnia liczba oglądających Tfue po regularnym korzystaniu z serwisu Egirl wzrosła aż o 35%. Oczywiście, pozostaje pytanie – gdzie są granice? Czy taki sposób rozrywki, czy wynajmowanie partnerek (lub partnerów) do grania jest czymś złym? Wszystko zależy od perspektywy oraz przede wszystkim od podejścia osoby, która decyduje się na skorzystanie z usługi. A Wy co o tym sądzicie?


GramTV przedstawia:

Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis

Komentarze
5
Nalfein
Gramowicz
27/03/2020 18:30

Sa tirówki, to teraz będą gierkówki.

Sanders-sama
Gramowicz
27/03/2020 17:23
fenr1r napisał:

Płacenie dziewczynie po to, żeby zagrała z tobą w gre. Nowy wymiar bycia no-lifem.

Z drugiej strony zjawisko ciekawe...

Przypomina mi to ten biznes w Japonii, gdzie płacisz lasce by na karaoke do klubu z tobą poszła.

fenr1r
Gramowicz
27/03/2020 16:55

Płacenie dziewczynie po to, żeby zagrała z tobą w gre. Nowy wymiar bycia no-lifem.

Z drugiej strony zjawisko ciekawe...




Trwa Wczytywanie