Fabuła w grze wieloosobowej to duża sztuka. Twórcy Anthem trafili w dziesiątkę?

Patryk Purczyński

2018/09/17 21:40

Do tej pory rozgrywka wieloosobowa nie szła w parze z wyszukaną fabułą. BioWare próbuje dokonać w Anthem niespotykanego mariażu.

- Chcemy, żeby ludzie zrozumieli, że choć Anthem jest zupełnie inną grą niż te, które BioWare robiło w przeszłości, jej sercem nadal jest opowiadanie historii - podkreśla producent wykonawczy Mark Darrah. - Tu nadal chodzi o postacie, o poznawanie ludzi w świecie i opowiedzenie historii w sposób, który nazywamy "nasz świat, moja opowieść". Światem dzielimy się z innymi, ale to tam postępuje fabuła - tłumaczy.

Anthem będzie grą wieloosobową, a w tych skoncentrowanie na warstwie fabularnej to prawdziwa rzadkość. BioWare wierzy jednak, że ma na warsztacie istnego jednorożca. - To trudny problem do rozwiązania - przyznaje główny producent Mike Gamble. - Jak zrobić multiplayer z kooperacyjną rozgrywką w centrum, a jednocześnie być w stanie opowiedzieć świetną historię? Nie sądzę, żeby do tej pory ktoś trafił z tym w sedno - stwierdza.

GramTV przedstawia:

- Uważam, że my mamy całkiem niezłą szansę tego dokonać. Wymaga to jednak celowego projektowania od samego początku. Od razu zakładamy jak będą wyglądały misje, a jak rozwój postaci - dodaje Gamble. Anthem ma zaplanowany termin wydania na 21 lutego 2019 roku.

Komentarze

Headbangerr

Gramowicz

18/09/2018 12:55

Nie ruszę tej gry palcem. Nawet, jeśli okaże się świetna w swoim gatunku. Są dziesiątki innych, doskonałych gier, przeżyję bez tej. A panowie twórcy niech się nauczą traktować graczy poważnie, a nie jak idiotów.

dariuszp

Gramowicz

18/09/2018 08:43

Coś czuję że nie uda im się ani jedno ani drugie.

Usunięty

18/09/2018 08:14

Dla mnie z tego newsa wynika tylko 1 informacja, której nie wiediałem (może przeoczyłęm) - Anthem to nie dla mnie gra. Niestety to kolejna gra stawiająca na multi, czyli nie pozwalająca grać tak, jak ja chcę, bo muszę się dostosować w jakimś stopniu do drugiego gracza. Nie ma opcji wstania w połowie questa i pójścia na kolację, bo ten drugi czeka. Nie ma opcji zrobienia save tylko po to, żeby sprawdzić, co się stanie, jak zastrzelę tego NPC (i czy w ogóle się da)...

Wcześniej skreśliłem nowego fallouta, bo jak dla mnie to MMO nawet, jeśli nie będzie taka całkiem massive ta część multiplayer online, to jednak.

Nie podoba mi się, w którym to kierunku zmierza, ale rozumiem twórców - wyprodukowanie gry kosztuje, więc trzeba zarobić, a multiplayer zmusza do rywalizowania z innymi graczami, (nie tylko z NPC,) a to oznacza, że gracze będę więcej czasu spędzać w grze i chętniej korzystać z mikropłatności, żeby dogonić innych - $ się zgadza.

Trwa Wczytywanie