World of Warcraft: Legion pierwszego dnia sprzedany w 3,3 mln egzemplarzy

Patryk Purczyński
2016/09/08 16:27

Legiony graczy wróciły do Azeroth dzięki premierze nowego dodatku do World of Warcraft. Rozszerzenie osiągnęło świetny wynik w pierwszym dniu sprzedaży.

World of Warcraft: Legion pierwszego dnia sprzedany w 3,3 mln egzemplarzy

World of Warcraft: Legion sprzedało się w ciągu 24 godzin w 3,3 miliona egzemplarzy. Tym samym udało się wyrównać rekord ustanowiony przez poprzednie dodatki, a także zapisać się do ścisłej czołówki najszybciej sprzedających się gier komputerowych w historii. Blizzardowi dzięki premierze dodatku udało się też na powrót przyciągnąć graczy do WoW-a - w ostatnim czasie ich liczba była najwyższa od czasu debiutu Cataclysmu w 2010 roku.

- Widzieć, jak gracze polująna demony, wzmacniają artefakty i swobodnie eksplorują wszystkie nowe strefy w Legionie było prawdziwym przeżyciem - komentuje Mike Morhaime, dyrektor wykonawczy i jeden z założycieli Blizzarda. - Pracowaliśmy ciężko, by uczynić go najlepszym dodatkiem do World of Warcraft. Nie możemy się już doczeakć chwili, w której zapewnimy graczom jeszcze więcej zawartości, którą opowieść Legionu uwolni w nadchodzących miesiącach - dodaje.

GramTV przedstawia:

World of Warcraft: Legion zadebiutował 30 sierpnia.

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
09/09/2016 14:25

> Wątpie sam gram i musze powiedzieć że dawno tak fajnego doatku nie było i ilości zadań> (nie tylko questów) jest ogromna. Wydaje mi się że ten dodatek jak na razie wystarczy> na wile więcej niż miesiąc.>Dokładnie to samo mówiono o WoD jeszcze miesiąc po premierze dodatku, ba sam myślałem, że WoW przeżywa drugą młodość. Jednak bardzo szybko okazało się, że to co zobaczyłem w trakcie levelowania i jeszcze trochę później to wszystko i mogę się wypchać. Dodatki to można oceniać po kilku miesiącach i wtedy dokładnie widać jak wszystko wygląda.

SerwusX
Gramowicz
09/09/2016 14:25

Próbowałem grać w wersję próbną WoWa i muszę powiedzieć, że tak brzydkiego i odstręczającego mechanicznie MMO do teraz nie spotkałem. Może faktycznie potem jest lepiej, ale dojście do tego to istna droga przez mękę. Dodatkowo abonament - nic nie mam przeciwko niemu, płacisz i grasz, ale mimo wszystko płacenie z góry przy braku dużej ilości czasu na granie... Może gdyby zmienili model na płacenie za godziny spędzone w grze zamiast za czas, w którym można się zalogować, to kto wie (wątpliwe, bo pewnie byłoby to z tego samego powodu nieopłacalne). Oczywiste jest, że Blizzard robi wszystko dla weteranów, a dla nowych graczy nie ma kompletnie nic do zaoferowania. Stąd te coraz większe odpływy z czasem, część ludzi odchodzi i wraca po premierze dodatku, część nie wraca już nigdy.Dodatkowo nigdy nie rozumiałem możliwości wbicia maksymalnego poziomu jednym kliknięciem (bo z tego co pamiętam, to jest taka opcja). Dla mnie gra w tym momencie by się skończyła, bo straciłbym poczucie postępu i motywację do dalszej gry.

One_of_the_Many
Gramowicz
09/09/2016 10:33

Trochę trudno oceniać dodatek po tygodniu. Fakt, że po wbiciu maksymalnego poziomu jest jeszcze mnóstwo rzeczy do robienia, ale z tego co pamiętam to podobnie było w WoD, i wszystkich innych dodatkach. Po wbiciu maksymalnego poziomu zawsze przez jakiś czas biło się reputacje, robiło daily questy, levelowało profesje, mieliło heroiki czy polowało na przepisy itd.Pytanie jak to będzie za miesiąc. Bo osobiście nie widzę większej różnicy między world questami a daily questami. W końcu nagrody z nich nie będą takie cenne (bo reputacja wymaksowana, gear mamy lepszy, artefakt odblokowany na maksa). I wtedy zobaczymy czy gra daje radochę




Trwa Wczytywanie