The Division całkowicie bez ekranów ładowania

Będziecie za nimi tęsknić?

Twórcy Tom Clancy’s The Division już wcześniej opowiadali o tym, że gra nie będzie zawierała ekranu ładowania pomiędzy przechodzeniem z trybu rozgrywki przeznaczonego dla pojedynczego gracza do trybu wieloosobowego. Doszło do tego, że w pewnym momencie dodali do gry nawet specjalne ostrzeżenia o tym, że gracz za chwilę znajdzie się w trybie PVP - wiele osób nie zdawało sobie z tego sprawy, że jeden tryb gry tak niezauważalnie może zmienić się w inny. To jednak nie wszystko, ponieważ jak ujawnił deweloper Hamish Bode, nie tylko przełączanie się pomiędzy trybami pozbawione jest w grze ekranów wczytywania. Według niego cała rozgrywka pozbawiona jest jakichkolwiek loadingów. Otwarty świat gry będzie można zwiedzić w całości, a podczas wchodzenia do pomieszczeń czy przemieszczania się po mapie także nie będziemy musieli czekać na załadowanie się żadnych plików. Pojawią się za to w grze miejsce niedostępne dla gracza, dopóki nie osiągnie on odpowiedniego poziomu doświadczenia.

- W grze nie będzie ekranów ładowania. Jesteśmy na misji, zbieramy cenne przedmioty, potem wkraczamy w Darkness Zone. To arena PVP, gdzie cały matchmaking jest ukryty za kulisami. Znajdziesz się w strefie, w której nie będziesz mógł określić kto jest miły, a kto będzie sprawiał problemy. To zabawa, której doświadczycie bez zakłóceń - powiedział Hamish Bode z Ubisoft Massive.

Przypominamy, że Tom Clancy’s The Division debiutuje w marcu przyszłego roku, natomiast w grudniu odbędą się betatesty gry.

The Division całkowicie bez ekranów ładowania

GramTV przedstawia: