CDP RED: coraz więcej ludzi zaczyna pracować nad Cyberpunkiem 2077

Patryk Purczyński
2015/06/20 18:37

Twórcy Cyberpunku 2077 chcą zaczekać z prezentacją gry do momentu, w którym będą mieli do pokazania coś znaczącego - tak jak zrobiła to Bethesda z Falloutem 4.

CDP RED: coraz więcej ludzi zaczyna pracować nad Cyberpunkiem 2077

Cyberpunk 2077 zgodnie z zapowiedziami ominął targi E3, ale dziennikarze w wywiadach i tak do tego tytułu nawiązują. Do tablicy wywołany został Marcin Iwiński, jeden z założycieli CD Projektu, który musiał tłumaczyć się z tego, dlaczego CDP RED najpierw pokazało zwiastun swojego nowego projektu, a następnie zdecydowało się go schować do szafy na wiele miesięcy.

- Teaser trailer Cyberpunku wypuściliśmy dlatego, gdyż chcieliśmy zobaczyć, jak na grę zareagują gracze. W studiu byliśmy tym projektem bardzo podekscytowani, ale mogło się przecież okazać, że nie jest to trafione przedsięwzięcie. Reakcja była jednak niesamowita. Teraz już od nas zależy, by spełnić rozbudzone oczekiwania. Ciężko nad tym pracujemy - mówi Marcin Iwiński.

GramTV przedstawia:

Wcześniej Adam Kiciński zapowiedział, że Cyberpunk 2077 będzie publicznie pokazywany dopiero 2017 roku. Według Iwińskiego jest to przemyślana strategia. - Jesteśmy pod wrażeniem ujawnienia Fallouta 4. Wyszli na scenę i powiedzieli: "Już tu jest, jest prawdziwy i ukaże się wtedy". My chcemy to rozegrać podobnie. Zaczekamy z ujawnieniem gry do momentu, w którym będzie mogli pokazać jej znaczący kawałek - tłumaczy.

Cyberpunk 2077 to dla CDP RED przyjemna odmiana po wielu latach prac nad serią Wiedźmin. - Możesz projektować miecze przez 12 lat, ale wiąże się to z ryzykiem wypalenia - zauważa Iwiński. - Ludzie mogą chcieć opuścić studio i podjąć pracę gdzie indziej. Jesteśmy podekscytowani zmianą na broń palną. Cyberpunk powinien podtrzymać wysoki poziom energii w ekipie. Główny zespół wciąż co prawda pracuje nad dodatkami do Wiedźmina 3, ale coraz więcej osób jest przesuwanych do Cyberpunku - dodaje.

Komentarze
23
Usunięty
Usunięty
22/06/2015 10:47
Dnia 21.06.2015 o 17:51, PrinceLaCroix napisał:

Nie mogę się zgodzić. Gra o wiedźminie porwała tłumy pomimo tego, że 90% graczy na świecie w ogóle nie miało pojęcia, kto to jest Geralt. Skoro tak, to równie dobrze może porwać ponownie z innym bohaterem w roli głównej.

Nie może równie dobrze. Kto kim jest z nazwy to jedno. Nie musisz wiedzieć kto kim jest.Człowiek głupi nie jest domyśli się, głównie po interakcjach z NPCami, albo doczyta w kodeksie.Jednak wszystkie ich interakcje między sobą drugie.Co z tego, ze zrobisz nowego bohatera. Jak jest on kompletnie oderwany od świata.Więc od Ciri, Geralta, Yen itd. Nie będzie podobnych interakcji między ludźmi. A koleś będzie kompletnie nieznany. Będzie dosłownie nikim i będzie dla innych w zasadzie powietrzem.A głównie to sprawia właśnie, że Wiedźmin jest dobry. Bez Geralta tej gry nie ma, po prostu.

Dnia 21.06.2015 o 17:51, PrinceLaCroix napisał:

Trzeba po prostu stworzyć dobre story.

"po prostu stworzyć dobre story"Rozumiem, że to żart? Przecież każdy tak może napisać ;pA zrobić to kompletnie inna kwestia.

Dnia 21.06.2015 o 17:51, PrinceLaCroix napisał:

Sezon Burz jest krytykowany tylko z tego względu, że czytelnicy sagi dalej mają w pamięci wszystko to, co się w niej wydarzyło, nieco mimowolnie się porównuje do tego, co było.

Piszesz o niczym. Albo o braku konsekwencji, albo w drugą stronę, coś się może zmienić i nie musi być takie jak było.

Dnia 21.06.2015 o 17:51, PrinceLaCroix napisał:

Jeśli próbuje się podejść do tego z zewnątrz, nie będąc obeznanym, co się wydarzyło w sadzie, naprawdę jest to dobre dzieło- wiem, bo znam osoby, które przeczytały Sezon Burz nie znając historii Geralta.

I nie bardzo mają z czym porównać przy tym.

Usunięty
Usunięty
22/06/2015 01:51

> > Chodziło o to jak gracze zareagują na sam pomysł gry opartej na Cyberpunku. Głupio> by> > było kilka lat robić grę, a później stwierdzić, że w sumie graczy nie interesuje> /.../>> Kiepskie porownanie. Jak zrobisz dobre intro do kazdego innego gatunku gry, rpg, fps,> etc to ludzie powiedza ze ciekawie sie zapowiada, zawsze znajdzie sie ktos zainteresowany> danym rodzajem gry.Niekoniecznie. Pewnie jakbym zaprezentował grę o okładaniu haiku, to AAA by to nie było, bo by mi się budżet nie zwrócił. Jasne, że ludzie kupią nawet symulator kromki chleba. Ale nie sprzeda się jak Wiedźmin. Ot ciekawostka dla hipsterów. I wiadomo, ze nie można wtedy robić gry z budżetem na miliony, ceną 180 zł i EK za nie wiadomo ile, tylko małą gierkę za 5 Euro.

Usunięty
Usunięty
22/06/2015 01:14

> Cyberpunk ? To jak disco polo ... ktoś może to lubi ale nie ja . Wiedźmin to marka która> coś znaczy. Przesyt ... ok. Szkoda. Mam nadzieję że Cyberpunk będzie zyskowny.> Jako tradycjonalista i niepoprawny optymista poczekam na następnego Wiedźmina .> Dziwie się twórcom którzy zarzucają bardzo dobre i dochodowe pomysły , z różnych powodów,> przy dobrych wynikach finansowych.> Szkoda i czekam .Kiedy Wiedźmin wychodził, ta marka znaczyła coś tylko w Polsce. Z dużym zainteresowaniem spotyka się dopiero 3 część. Jedynka była "niezła", dwójka "bardzo dobra", ale dopiero Dziki Gon był stawiany na równi z innymi tytułami AAA. Z kolei Cyberpunk 2020 swego czasu był popularny w ''Murice, i ma na start właśnie markę z zasługami. Bardzo daleko od disco-polo. Ja osobiście jaram się jakieś 10 razy bardziej niż W3, którego to po 120h już skończyłem :)




Trwa Wczytywanie