Bloodborne ukończone w 33 minuty

Małgorzata Trzyna
2015/06/08 11:30

Na przejście Bloodborne można poświęcić kilkadziesiąt godzin. Albo tylko pół godziny - uprzednio opanowawszy grę do perfekcji i stosując ciekawe triki.

Użytkownik YouTube, posługujący się nickiem maruyo, ukończył Bloodborne w 33 minuty i 31 sekund. Aby przejść grę w rekordowym czasie, wykorzystał kilka sztuczek, ale nie musiał powielać przedmiotów ani dusz. Podczas walki z Father Gascoigne oszukał sztuczną inteligencję przeciwnika, przedostał się skrótem do Blood-starved beast, wykorzystał skróty przez tekstury w Forbidden Woods i Yahar'gul i w ciekawy sposób przyspieszył walkę z Micolashem.

GramTV przedstawia:

Oczywiście, przejście gry w ten sposób wymagało wielu prób i ogromu cierpliwości, by po porażce zaczynać wszystko od nowa. Ale raczej było warto.

Komentarze
15
Kash28
Gramowicz
09/06/2015 13:14

Więc tak. Sama idea speedruna to przejście gry w najkrótszym czasie od rozpoczęcia rozgrywki do jej zakończenia. Tyle w temacie samej idei. Wykorzystanie bugów i glitchy produkcji jak najbardziej tak. Pozostaje magiczne "przejście". W czasach Quake 1, Tomb Raidera wg mnie miało to sens ponieważ dużo nam nie umykało była to z reguły sama walka o fabule w sumie można zapomnieć w tamtych czasach. Speedruny w obecnych czasach to śmiech na sali. Dostęp do informacji jest tak ogromny że każdego glitcha opanujesz i każda grę szybko ukończysz. Ja jestem z osób dla których przejście gry to zagłębienie się w jej tajniki jak i elementy. Więc tym samym przejście BB czy Witchera3 w taki sposób nie ma celu. Jak ktoś machnie całość Witchera 3 na Normalu w 100h będzie to wyczyn.Ps. Gry mnie od dłuższego czasu nudziły. Od 2-3 lata każda grę zaczynam od najcięższego możliwego poziomu trudności dzięki czemu gra wymaga kreatywnego myślenia i rozkminy a nie korzystania z znanych schematów (ponowne przejście) i dopracowanych timingów kliknięć.

Usunięty
Usunięty
09/06/2015 09:04
Dnia 08.06.2015 o 16:22, Pajonk78 napisał:

Dokładnie tak jak zrobił to koleś w Wieśku 3?

Ciezko powiedziec, jestem dyzurnym hejterem Wieska i CDPR, wiecnawet tam nie zagladam. Ale takie materialy, pokazujace idealne opanowanie gry, lubie ogladac. Najwieksze wrazenie zrobily na mnie filmiki z Bloodborne, w ktorych gostek rozwala po kolei wszystkich bossow bez odniesienia obrazen. Takie cos udalo mi sie tylko w Lords of the Fallen, w BB jeszcze ani razu.@ Czaczi87:

Dnia 08.06.2015 o 16:22, Pajonk78 napisał:

Ciekawe jak sobie poradzę bez mojej taktyki "zastaw się tarczą i czekaj aż gnojek wystrzela się z ataków"

Jesli bedziesz gral pasywnie, daleko nie zajdziesz. Gra Cie szybko oduczy takiej taktyki ;)

Soul1
Gramowicz
08/06/2015 22:34

@vegostWięc chyba jednak nie wiesz za dużo o "speedrunningu" ;].1. Wykorzystywanie w SR błędów i glitchy było obecne praktycznie od początku istnienia tego "ruchu".2. Zdecydowana większość speedrunów wykorzystuje błędy i glitche (myślę, że spokojnie z 80%).3. W wielu grach (zwłaszcza współczesnych) speedrun jest po prostu niemożliwy do wykonania (a przynajmniej na jakimś spektakularnym i budzącym respekt poziomie) bez wykorzystywania bugów.4. Speedruny (zwłaszcza te z nowszych gier) bez wykorzystywania błędów i glitchy, są w większości po prostu nudne. Ot sprowadzają się do parcia przed siebie, "przeklikiwania" dialogów, omijania przeciwników i wypełniania minimalnych założeń potrzebnych do ukończenia gry. Tak, są od tego wyjątki:A). Starsze gry (np. Fallout, Diablo, Baldur''s Gate), w których po prostu można kombinować na różne sposoby przewidziane przez samych twórców (z uwagi na ich otwarty charakter).B). Gry, których specyficzna struktura umożliwia nieliniowe podejście (np. Hitman, Thief, Splinter Cell), choć i tu często wykorzystuje się np. błędy SI.Wyobraź sobie speedrun (bez wykorzystywania błędów) np. w Call of Duty czy FarCry''u. Pewnie się da, ale ani to ciekawe, ani specjalnie trudne.A jeżeli sądzisz, że speedrun z wykorzystaniem glitchy jest łatwy i mało spektakularny, to polecam, żebyś spróbował sam ;). Ja się w to kiedyś bawiłem, więc wiem ile z tym roboty. Baa, nieraz jest to dużo trudniejsze od zwykłego parcia przed siebie ścieżkami wytyczonymi przez twórców (a więc bez wykorzystywania błędów).




Trwa Wczytywanie