Nowy Mass Effect bez "czwórki" w tytule. Nowe informacje i concept arty

Patryk Purczyński
2014/11/09 14:05

BioWare wykorzystał N7Day do podzielenia się z graczami kilkoma informacjami na temat nowej odsłony serii Mass Effect. Pokazano też szkice koncepcyjne.

Nowy Mass Effect bez

Nowy Mass Effect nie będzie nosił tytułu Mass Effect 4 - oznajmili przedstawiciele BioWare'u podczas obchodów N7Day. Studio, jak już wcześniej podkreślano, nie chce robić kontynuacji trylogii, stąd rezygnacja z kolejnego numerku. Zamiast tego zespół pragnie stworzyć duchowego sukcesora dotychczasowych gier spod znaku ME.

Następny Mass Effect ma być największą grą z serii i łączyć elementy eksploracji z tworzeniem relacji i angażowaniem się w konflikty. Gracze będą mieli okazję poznać przedstawicieli wielu nowych ras i zagłębić się w ich historie. Podobnie jak w poprzednich częściach, użytkownicy podejmą decyzje, które będą miały swoje konsekwencje.

GramTV przedstawia:

BioWare skupia się na wersjach na PC i konsole obecnej generacji, ale nie można wykluczyć, ze nowy Mass Effect zamelduje się także na Xboksie 360 i PlayStation 3. Producenci serii nie byli natomiast w stanie podać choćby przybliżonego terminu wydania nowego ME. Pokazano za to kilka szkiców koncepcyjnych, które możecie podziwiać w poniższej galerii.

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
11/11/2014 21:27

Oby była tak ciekawa jak dwójka.

Arcling
Gramowicz
10/11/2014 20:36
Dnia 10.11.2014 o 20:07, ponury-kosiarz napisał:

Tło może i mieli, tylko co z tego skoro w samej grze przedstawieni zostali jako bezpłciowi i bez charakterów, które rzekomo posiadali.

Stwierdzenie, że np. taki Mordin, Zaeed, Kasumi czy Garrus nie mieli charakterów wydaje mi się cokolwiek dziwne. Postacie mogły nie przypaść do gustu, ale trudno im zarzucić, że brakowało im osobowości. Jeśli miałbym wskazać postać naprawdę nudną i nijaką, to byłby nią Jacob, ale większość drużyny miała wyraźnie zarysowane charaktery i cele. Na tyle wyraźnie, że trudno było te postacie mylić ze sobą. Grając w całą trylogię, zapamiętałem przynajmniej kilka charakterystycznych tekstów i wydarzeń dotyczących danej postaci.

Dnia 10.11.2014 o 20:07, ponury-kosiarz napisał:

Moim marzeniem byłoby granie jakimś przemytnikiem (daje to możliwość stworzenie własnej postaci zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i rasę)

Pomysł z przemytnikiem i/lub najemnikiem jest dobry, ale co do wyboru rasy można mieć wątpliwości. Wprowadzenie wyboru wymagałoby już zrobienia fabuły bardziej ogólną i ograniczenia interakcji międzyrasowej, tzn. tylko w niektórych dialogach w ogóle by zauważano fakt, że postać jest z konkretnej rasy.

Usunięty
Usunięty
10/11/2014 20:07

> Druga część mnie wgniotła w fotel. Kapitalny motyw z kompletowaniem drużyny, każdy jej członek miał świetne tło historyczne/psychologiczne. Mój Obiekt Zero :3 Tło może i mieli, tylko co z tego skoro w samej grze przedstawieni zostali jako bezpłciowi i bez charakterów, które rzekomo posiadali.Ta seria mogła być naprawdę wielką, bo i uniwersum ma spory potencjał, a w ostateczności skończyła jako tylko przyzwoita (w moim odczuciu). Jakby samo BioWare bało się je wykorzystywać.Scenariusz całej serii był dziurawy i brakowało w nim spójności, mocnego trzonu (zmiana osoby piszącej go widać się na nim odbiła), większość postaci było płaskich, bez bożej iskry (tło ich historii, dawne osiągnięcia to jedno, drugie to umiejętne przedstawienie tego w działaniu i poglądach podczas zabawy). Jest to widoczne zwłaszcza w części drugiej, gdzie rzekomo werbujemy, najgorszych i najtwardszych z najgorszych i najtwardszych, a którzy okazują się w ostateczności postaciami nijakimi, z nielicznymi przebłyskami tego czym powinni być. Na Normandii powinno grzmieć, zamiast - wystarczy, że komandor podniesie powiekę i wszyscy siedzą cicho.Jeśli chcą zostawić rozbudowę głównego statku jak w części drugiej to niech ma to również jakiś sens i przełożenie na zabawę - pomniejsze, uproszczone walki w kosmosie na ten przykład by wystarczyły (coś na kształt tego co było w części trzeciej, tylko tutaj widziałbym zamiast jedynie ucieczki, możliwość podjęcia obrony w zależności od dysponowanych zasobów technologicznych).W kwestii eksploracji powinni również lepiej się przyłożyć, dodać jakieś ciekawe wątki do odkrycia i chociaż krótkie historie do przeżycia na planetach (lub obszarach) nie związanych z główną misją czy innymi ważnymi działaniami, zamiast ograniczać się jedynie do pozyskiwania zasobów.Martwię się więc przede wszystkim o scenariusz, postacie i same dialogi. Mechanika walki z części trzeciej mi pasuje.Moim marzeniem byłoby granie jakimś przemytnikiem (daje to możliwość stworzenie własnej postaci zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i rasę), który na ten przykład zostaje wplątany w jakieś poważniejsze zmagania (np. z powodu tego co przewozi - tajemniczy artefakt lub technologia, ważna postać, może zwłoki Sheparda ;-) hehehe, jest wiele możliwości).




Trwa Wczytywanie