W ciągu pierwszych dni konsola nie znalazła zbyt wielu nabywców. Lepiej poradził sobie już nawet Xbox 360, którego przecież nie darzono początkowo zbyt wielkim zaufaniem.
W ciągu pierwszych dni konsola nie znalazła zbyt wielu nabywców. Lepiej poradził sobie już nawet Xbox 360, którego przecież nie darzono początkowo zbyt wielkim zaufaniem.
W ciągu pierwszych dwóch dni Xbox 360 sprzedał się w Japonii w 60 tysiącach egzemplarzy. Pierwszy Xbox potrzebował trzech dni, aby rozejść się w nakładzie 120 tysięcy sztuk. Xbox One natomiast w ciągu czterech pierwszych dni znalazł tylko 23,562 nabywców. Dla porównania w ciągu dwóch pierwszych dni ze sklepów w Japonii zniknęły 322,000 egzemplarze PlayStation 4. Tak, to wynik lepszy o 300k, w ciągu dwukrotnie krótszego czasu.
Dla porównania wczoraj polski oddział Xboksa informował o zadowalającej sprzedaży Xboksa One w Polsce. Nie pisaliśmy o tym, bo informacja prasowa cechowała się kompletnym brakiem jakichkolwiek liczb i stawiała jedynie na hasła, które trudno było rozszyfrować. Jestem jednak ciekawy, czy nie jest tak, że opisana powyżej słaba sprzedaż konsoli w Japonii jest i tak np. dwukrotnie lepszym wynikiem niż liczba sprzedanych egzemplarzy do tej pory w Polsce. Jak informowała niedawno Gamezilla, PlayStation 4 zbliża się powoli do 100,000 sprzedanych w kraju egzemplarzy i potrzeba było na to prawie całego roku, co i tak jest świetnym wynikiem. Ciekawe jak na tym tle wypadnie Xbox One w ciągu swoich pierwszych 10 miesięcy. Obstawiamy?