Homefront: The Revolution bardziej otwarty niż w czasach THQ. Crytek rozważał wersje na starsze konsole

Patryk Purczyński
2014/06/04 10:06
3
0

Czasem trzeba zrobić krok w tył, by można było postawić dwa w przód. Tak właśnie zrobiła ekipa Crytek w przypadku Homefront: The Revolution.

Homefront: The Revolution bardziej otwarty niż w czasach THQ. Crytek rozważał wersje na starsze konsole

- Kiedy nabyliśmy prawa do marki Homefront, rozbudowaliśmy grę i powróciliśmy do DNA Cryteku, sandboksowej spuścizny. Jednocześnie byliśmy w stanie zachować większość gry po jej przejęciu, okazała się ona całkiem użyteczna. W czasach THQ chodziło w niej głównie o partyzantkę, czego można było się zresztą spodziewać - mówi Dave Stanton, producent ogłoszonego właśnie Homefront: The Revolution.

- To pozwoliło nam na eksperymentowanie z pewnymi rzeczami, jak narzędziami partyzanta. Wówczas gra była bardziej podobna do Crysis 2, gdzie mieliśmy do czynienia z liniową opowieścią. Poziomy były większe, ale następowały po sobie w sekwencji. Kiedy przejęliśmy markę, byliśmy w stanie zrobić krok w tył i zapytać siebie, jak zamierzamy wykorzystać potencjał tkwiący w Homefroncie. Jak cofnąć się do naszego DNA? Właśnie dzięki temu byliśmy w stanie stworzyć bardziej otwarty świat gry - tłumaczy Stanton.

GramTV przedstawia:

Homefront: The Revolution powstaje z myślą o pecetach i konsolach nowej generacji. Producent gry zdradza jednak, że na początku produkcji w grę wchodziły także PS3 i X360. - Sądzę, że większość zespołu jest teraz zadowolona z faktu, że nie musimy brać tych konsol pod uwagę - stwierdza.

- Ważne jest dla nas to, że nie jesteśmy ograniczani. Rozbudowujemy CryEngine, dodajemy do niego nowe elementy powiązane z systemami sztucznej inteligencji, dynamiką dnia i nocy, pogody i rozmiaru lokacji. Byłoby naprawdę ciężko sprawić, żeby takie rzeczy działały na starszych konsolach - dodaje.

Komentarze
3
Usunięty
Usunięty
04/06/2014 13:30

No ja mam nadzieję że wreszcie zakończymy tę epokę mutantów i przesiądziemy się na nowe konsole a co za tym idzie gry zarówno na konsole jak i PC przestaną być projektowane jak byśmy dalej mieli 512 MB ramu do dyspozycji.

pepsi
Redaktor
Autor
04/06/2014 11:14

> Biedna poprzednia generacja już mają ich gdzieśW odwrotnej sytuacji można by napisać: biedna nowa generacja, poprzednia ją ogranicza. Złoty środek ciężko znaleźć, idealne rozwiązanie (ale bardzo kosztowne, więc nie każdego stać) znalazł chyba Ubisoft z AC - jedna gra na nowe konsole, jedna na stare. Ciężko jednak to oceniać w momencie, gdy te gry nie zostały nawet zapowiedziane.

MisioKGB
Gramowicz
04/06/2014 10:39

Biedna poprzednia generacja już mają ich gdzieś




Trwa Wczytywanie