Brian Fargo chwali Kickstartera. "Wykonuje swoje zadanie"

Patryk Purczyński
2014/05/26 18:24

Szef inXile Entertainment nie uważa, że Kickstarter przestał spełniać swoje zadanie, ponieważ coraz więcej projektów nie osiąga minimalnych progów. Jego zdaniem to pokazuje, jakie projekty są na rynku niechciane.

Brian Fargo chwali Kickstartera.

- Fakt, że czasami niektóre projekty ponoszą porażkę jest moim zdaniem objawem tego, że Kickstarter wykonuje swoje zadanie - mówi Brian Fargo. - Tym zadaniem jest mówienie: "tak naprawdę tego nie chcemy", lub "tego jest już za dużo". Oczywiście my na tym wiele zyskaliśmy, podobnie jak choćby Tim Schafer, ponieważ można szczerze wyznać, że ta gra nie miałaby racji bytu bez Kickstartera - stwierdza, mając na myśli Wasteland 2, które jest już na ostatniej proste przed premierą. Dziś w sieci pojawił się film wprowadzający do gry.

- Istniała grupa odbiorców Fallouta, którzy uwielbiali dwie pierwsze części i chcieli więcej czegoś takiego, a nie produkcji na wzór Fallouta 3 czy New Vegas. Nie chodzi o to, że te gry są złe, ale ludzie pożądali bardziej taktycznej, izometrycznej, post-apokaliptycznej gry RPG. W tym konkretnym przypadku nie zostało im to dane. Teraz, gdyby ktoś wyszedł z takim pomysłem po nas, sądzę, że nie byłoby już na to takiego popytu, ponieważ my już zaspokoilibyśmy istniejący popyt - dodaje.

GramTV przedstawia:

InXile na Kickstarterze sukces odniosło zresztą nie tylko z Wasteland 2, ale również z Torment: Tides of Numenera. Na ten ostatni tytuł trzeba będzie jednak poczekać do roku 2015.

Komentarze
11
Vojtas
Gramowicz
29/05/2014 14:34
Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

I właśnie tak się kończy rozmowa z fanbojami.

Kończą się argumenty, zaczyna obrażanie?

Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

Może mam, a może nie mam. Co to ma do rzeczy?

To, że zachowujesz się tak, jakbyś nie miał. Jakby jedynym hobby mogły być gry, a ta jedna jedyna ma wciąż przesuwaną datę premiery.

Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

Dziękuję również, że uświadomiłeś mnie, czym jest gatunek RPG. Nie miałem pojęcia! :O Just wow.

Nie ma za co dziękować. Do usług!

Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

To inna sytuacja, analogiczna. Zamawiasz sobie świeżutką kopię Wiedźmina 3 na przykład.Płacisz za nią z góry, znasz termin doręczenia i premiery. Nagle jednak okazuje się, że twórcy informują Cię, że zamiast premiery w tym okresie czasu będzie tylko beta. Natomiast po kolejnych kilku miesiącach dostajesz info, że może zobaczysz grę rok po terminie, który był podany wcześniej. Kilka dni później, kiedy już miałeś nadzieję, że wszystko jest OK, pogodziłeś się ze zmianą terminu, etc., producent wrzuca informację, że dopiero się zabierają za intro... To jest poważne? Podpowiem: nie.

A zabierają się dopiero za intro? Podpowiem: nie. Przesuwanie terminów premiery nie jest rzadkością w tej branży, a na Kickstarterze to ryzyko wzrasta, jako że deweloperów wydawcy nie trzymają za jaja. To jest chyba jedna z cech charakterystycznych crowdfundingu. Cele dodatkowe w dewelopingu zwiększają ilość pracy, a więc i czasu potrzebnego na wykonanie tego wszystkiego. Dlatego moim zdaniem liczba tych dodatkowych celów powinna być ograniczona, by nie przedłużać za bardzo czasu oczekiwania.

Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

Sami sobie narzucili termin i wg tego właśnie terminu ludzie dawali im kasę przez KS.

No i to był ich błąd w polityce informacyjnej. Ale tu jest duża presja ze strony wspierających i nie ma dużego pola manewru.

Dnia 29.05.2014 o 09:21, Deathscythe napisał:

Jeśli Fargo chwali KS, o czym jest mowa w komentowanym tekście, to niech się wywiąże z umowy, której stał się stroną godząc się na warunki KS. Na chwilę obecną mam ochotę zgłosić projekt jako nieukończony i zwyczajne wyłudzenie, bo na to się właśnie kwalifikuje.

A zgłaszaj. Powodzenia.

Usunięty
Usunięty
29/05/2014 10:08

Co ma do rzeczy intro do gry i kiedy je zrobili? Mogli je zrobić zaraz na początku albo miesiąc przed premierą. Zresztą z tego co widziałem to parę urywków z intra śmigało po sieciu już w tamtym roku.Ja rozumiem rozgoryczenie, że gra zalicza prawie roczną obsuwę, ale czy nie lepiej jest dostać lepszą i bardziej rozbudowaną grę? Przypominj sobie jak wyglądały dialogi we wczesnej wersji, jak wyglądał interfejs, jak wyglądała walka. Teraz już jest wszystko poprawione.

Deathscythe
Gramowicz
29/05/2014 09:21
Dnia 28.05.2014 o 23:53, Vojtas napisał:

Nie masz w co grać, czy jak? Dostaniesz to, za co zapłaciłeś - nic się nie martw. Albo wysoka jakość, albo sztywne trzymanie się harmonogramu. O tym, jak niedobre może być to drugie podejście, niech świadczy wiele gier Obsidianu, przy produkcji których wydawcy narzucili chore deadline''y. Poza tym nie mówimy o jakiejś tam gierce, tylko o RPG - jednym z najbardziej skomplikowanych gatunków. Wyluzuj, co ma wisieć, nie utonie.

I właśnie tak się kończy rozmowa z fanbojami. Może mam, a może nie mam. Co to ma do rzeczy? Dziękuję również, że uświadomiłeś mnie, czym jest gatunek RPG. Nie miałem pojęcia! :O Just wow.To inna sytuacja, analogiczna. Zamawiasz sobie świeżutką kopię Wiedźmina 3 na przykład. Płacisz za nią z góry, znasz termin doręczenia i premiery. Nagle jednak okazuje się, że twórcy informują Cię, że zamiast premiery w tym okresie czasu będzie tylko beta. Natomiast po kolejnych kilku miesiącach dostajesz info, że może zobaczysz grę rok po terminie, który był podany wcześniej. Kilka dni później, kiedy już miałeś nadzieję, że wszystko jest OK, pogodziłeś się ze zmianą terminu, etc., producent wrzuca informację, że dopiero się zabierają za intro... To jest poważne? Podpowiem: nie.Sami sobie narzucili termin i wg tego właśnie terminu ludzie dawali im kasę przez KS. Jeśli Fargo chwali KS, o czym jest mowa w komentowanym tekście, to niech się wywiąże z umowy, której stał się stroną godząc się na warunki KS. Na chwilę obecną mam ochotę zgłosić projekt jako nieukończony i zwyczajne wyłudzenie, bo na to się właśnie kwalifikuje.




Trwa Wczytywanie