OnLive powraca z nowymi usługami

Paweł Pochowski
2014/03/06 11:00
2
0

Firma próbuje podbić rynek po raz kolejny, tym razem z pomocą Cloudlift oraz OnLive Go.

OnLive powraca z nowymi usługami

Oczywiście możecie zapytać zdziwieni "czy to przypadkiem nie upadło?" i będzie to słuszne pytanie, ponieważ jeszcze w roku 2012 OnLive zwolniło pracowników i zbankrutowało. Firma nie została wtedy zlikwidowana, a wykupiona i powraca z nową ofertą.

OnLive Cloudlift to usługa, dzięki której gracze będą mogli przesłać obraz z gier, które posiadają, na urządzenia, na których normalnie nie mogliby w nie grać. A więc jeżeli macie starego laptopa, zakurzony pecet, telewizor z funkcją Smart TV czy telefon z Androidem lub tablet i chcielibyście pograć na nich w nowsze produkcje - dzięki OnLive Cloudlift (ponoć) nie będzie to problemem. Póki co w ofercie dostępnych gier znajdują się takie pozycje jak np. Saints Row 4 czy Batman: Arkham City, ale ma ona szybko wzrosnąć, a poza tym Cloudlift pozwoli także na strumieniowanie obrazu z gier posiadanych przez nas na innych cyfrowych platformach, np. Steam czy Origin (w przyszłości). Co ważne, grając w takiej formie w produkcję ze Steam nie pozbawiamy się dostępu do wszystkich związanych z tym zalet, a więc osiągnięć czy zapisania stanu w chmurze. Wszystko to za miesięczną opłatą ustaloną na poziomie 15 dolarów.

Dodatkowo, jeżeli np. na Steam nie macie tak wielu produkcji i chcielibyście pograć w coś nowego za 10 dolarów na miesiąc możecie wykupić do PlayPack, w którym otrzymacie dostęp do 250 (głównie starszych) gier - m.in. BioShock, Sid Meier's Civilization V, Red Faction: Guerrilla czy Hitman: Blood Money.

GramTV przedstawia:

OnLive Go natomiast umożliwi dostęp do gier MMO bez konieczności pobierania i instalowania gigabajtów danych, no i także - na urządzeniach, którym takie produkcje wcale nie są dedykowane, jak chociażby cały segment tabletów czy telefonów z systemami operacyjnymi. Narzędzie w formie beta już teraz oferuje dostęp do Second Life, a już niedługo udostępniony ma zostać także War Thunder od Gaijin Entertainment.

Ciekawe, czy tym razem OnLive podbije rynek, czy znowu za kilka miesięcy będzie musiało podkulić ogon i zniknąć ze sceny. Fakt faktem, że zapowiadanej kilka lat temu rewolucji nie doczekaliśmy się do dziś. Nawet teraz, powracający OnLive jest jakby mniej buńczuczny i nie przekonuje nas, że już niedługo zawojuje cały świat. W sumie, byłoby to z jego strony trochę nierozsądne.

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
06/03/2014 12:11

Czy oni nie zrozumieją że ludzie nie chcą chmury dlatego że internet na to im nie pozwala? Kolejny raz pewnie okaże się niewypałem ;>. Ludzie nie chcą się wkurzać że nie moga sobie pograć w chwili gdy będą mieli awarię bo gra wymaga internetu (już wystarczająco wkurzania było przy D3 i swojego czasu AC 2 ), ja chce grać bez zobowiązań czyli pobieram grę zakupioną przez steam, origin, BN i gram w trybie offline kiedy chce i jak chce a połączenie z internetem niech grom MMO, MoB'a i sieciowym zostawią ;>.

MaxiKaz
Gramowicz
06/03/2014 11:32

Naprawdę fajnie byłoby, gdyby ktoś czytał newsy przed puszczeniem na stronę."Nawet teraz, powracający OnLive jest jakby mnie buńczuczny i nie przekonuje nas...""OnLive Go natomiast umożliwi natomiast dostęp do gier MMO..."