Dziennikarze australijskiego serwisu Capsule Computers mieli okazję zobaczyć Wiedźmina 3 w akcji, a z ich relacji można wyciągnąć kilka interesujących faktów.
Dziennikarze australijskiego serwisu Capsule Computers mieli okazję zobaczyć Wiedźmina 3 w akcji, a z ich relacji można wyciągnąć kilka interesujących faktów.
Z relacji wynika, że zmieniająca się w świecie gry pogoda będzie miała realny wpływ na zachowanie postaci. W przypadku deszczu ludzie będą szukali schronienia pod zadaszeniem, a gdy na zewnątrz zapanuje ziąb, spróbują znaleźć sposób na ogrzanie się. Nowy system ekonomiczny sprawi natomiast, że np. ryby będą tym droższe, im bardziej dany stragan będzie oddalony od morza.
Zupełnie inaczej niż w drugiej części Wiedźmina mają działać mikstury. Teraz gracze będą je przygotowywać i pić przed walką, a następnie sami zdecydują o tym, kiedy ich efekt ma zacząć działać. Nie będzie zatem natychmiastowego wspomagania, które wygaśnie po kilkudziesięciu sekundach. Zamiast tego użytkownicy skorzystają z niego, gdy okaże się, że starcie jest trudniejsze niż podejrzewali. Jeśli natomiast wszystko przebiega jak z płatka, działanie mikstury mogą zachować na później.
Ważne informacje przekazano także na temat zakończenia (nie zawierają one danych dotyczących fabuły). Historia ma swoje ostateczne zakończenie. Oznacza to, że nie będzie można kontynuować rozgrywki po dojściu do finału w celu np. ukończenia innych wątków.
Wysłannicy australijskiego serwisu chwalą także animacje. "Od razu zauważalna jest zwiększona szybkość, płynność i elastyczność Geralta, gdy ten włada swym mieczem. Dostępnych jest 96 nowych sekwencji animacyjnych, jak odpieranie, dźganie i cięcia. Używanie znaków również jest szybsze i dzięki swej płynności może stać się integralną częścią ofensywnego arsenału. Każdy z pięciu znaków ma swoje główne i dodatkowe zastosowanie" - spostrzegają.
Wiedźmin 3: Dziki Gon zadebiutuje w tym roku na platformach PC, PS4 i Xbox One.