The Division postara się przywrócić sens rozgrywki online

Paweł Pochowski

2013/11/14 17:30

Wszystko dlatego, że według Ryana Barnarda - multiplayer się w ostatnich czasach mocno się pogubił.

- Moim osobistym celem przy pracy nad The Division jest odtworzenie społeczności graczy. Aktualnie gry kompletnie to zgubiły. Ludzie boją się odzywać do innych w grach, ponieważ nie chcą trafić na 12-latka, który będzie krzyczał głupoty o ich mamie czy inne podobne kwestie. Więc koncentruję się na tym, by ponownie stworzyć społeczność - tłumaczy Ryan Barnard dodając, że często społeczności budowały się ponieważ gracze szukali porady. Teraz często nie muszą już tego robić.

- W grach sieciowych społeczności już nie istnieją. Wszystko dlatego, że gdy szukam jakiś informacji muszę tylko włączyć Google czy YouTube, lub nawet twórcy sami podadzą wszystko na tacy. Nie ma interakcji pomiędzy graczami. Póki gra się nie ukaże nie chcę jeszcze zbyt wiele o tym mówić, pragnę jednak, by ludzie usiedli, dobrze się bawili i przekonali się o tym osobiście - powiedział Ryan.

GramTV przedstawia:

Cóż, może więc jednak jakimś rozwiązaniem byłoby ograniczenie dostępności gier przeznaczonych dla dorosłych? Tak, by jak najmniej osób nieupoważnionych mogło dorwać w swoje ręce grę dla nich nieprzeznaczoną. To mogłoby ograniczyć ilość wspomnianych powyżej "krzyczących 12-latków".

Komentarze

Usunięty

15/11/2013 22:52

Gra robi niesamowite wrażenie, mam tylko nadzieje, że dzieciarni zbyt duzo w grze nie bedzie a jak juz to niech ich odizoluja ^^

Usunięty

15/11/2013 22:52

Gra robi niesamowite wrażenie, mam tylko nadzieje, że dzieciarni zbyt duzo w grze nie bedzie a jak juz to niech ich odizoluja ^^

Usunięty

15/11/2013 16:50

@zawcia ignorować to można, ale są w końcu jakieś granice. Gdy uznaje, że nie ma sensu dalej grac z taką osobą to zmieniam po prostu sesje i tyle.

Trwa Wczytywanie