Pół godziny z Metal Gear Solid V na Xboksie One

Piotr Bajda
2013/09/23 13:18
9
0

Hideo Kojima wytoczył na Tokyo Games Show 2013 mocne działa.

Pół godziny z Metal Gear Solid V na Xboksie One

Wcześniej Robert serwował Wam dwa dania złożone z 12-minutowych filmików z Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Pierwsze tutaj, drugie tu. Teraz czas na coś dłuższego. Poniższy materiał co prawda nie pokazuje wiele nowego względem poprzednich, ale w przeciwieństwie do nich pochodzi z wersji na Xboksa One. Jest zatem pole do porównań (choć jakość nagrania mocno je utrudni).

GramTV przedstawia:

Rzecz nie do pomyślenia kilka lat temu - Kojima przy okazji Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jest w bliższych relacjach z Microsoftem niż z Sony. To MGS V otwierał konferencję koncernu na tegorocznym E3 (dłuższą, brutalniejszą wersję zwiastuna znajdziecie tutaj, tata Solid Snake'a kierował też ciepłe słowa pod adresem Kinecta, SmartGlass i samego Xboksa One. Czy z czasem narodzi się z tej przyjaźni coś więcej?

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
23/09/2013 23:55

> Po prostu goście po obejrzenia pierwszego gameplaya myśleli, że dostaną zwykłą skradanko-strzelankę> na dzikim zachodzie.>> Tu już nawet nie chodzi o te wszystkie motywy z przełączaniem padów albo częstotliwościami.> Od pierwszej części serwują nam wielkie roboty z bombami atomowymi w arsenale, ruskich> kowbojów, cyber-ninjów albo szamanów z minigunami.Nie zapominajmy o saltach na motocyklach skutkujących śladem opony na twarzy Ocelota :D

http://youtu.be/4uz0TGRIA6w?t=2m9sAlbo też mogliśmy sobie zrobić coś takiego :D

Usunięty
Usunięty
23/09/2013 19:47
Dnia 23.09.2013 o 19:34, Piotr2402 napisał:

Nadal nie mogę znaleźć komentarza na gram.pl który by był realistyczny co do inteligencji :/ Tak jak napisał Principes, pierwsze trzy MGS-y miały niemal non stop wszystkich przeciwników na radarze. Nie rozumiem o co bulwers, poza tym realizm? REALIZM? Mówimy o serii, w której postacie każą graczowi znaleźć częstotliwość napisaną na pudełku z grą, albo przełączyć pada pod inny port. A w MGS4 nawet chwalą pojemność dysków BR, że nawet nie trzeba płyty zmieniać. No błagam was, wy chcecie realizmu w MGS? :D

Po prostu goście po obejrzenia pierwszego gameplaya myśleli, że dostaną zwykłą skradanko-strzelankę na dzikim zachodzie.Tu już nawet nie chodzi o te wszystkie motywy z przełączaniem padów albo częstotliwościami. Od pierwszej części serwują nam wielkie roboty z bombami atomowymi w arsenale, ruskich kowbojów, cyber-ninjów albo szamanów z minigunami.




Trwa Wczytywanie