Świeże materiały z Girl Fight

Piotr Bajda

2013/09/21 12:43

Czyli "tej gry o bijących się babkach, która nie jest Dead or Alive".

I w przeciwieństwie do Dead or Alive nie bawi się w pudrowanie faktu, że chodzi o przeniesienie walk w kisielu na grunt gier wideo. Oto jest przebrzydła organizacja porywającą obdarzone nadprzyrodzonymi zdolnościami (koniecznie atrakcyjne) dziewuchy i wrzucająca je wirtualnej rzeczywistości, gdzie walczą o... W zasadzie nie wiadomo. Ważne, że jest na co popatrzeć. Tak prezentuje się fabuła Girl Fight.

Szkoda jedynie, że oprawa graficzna nie idzie w parze z ambicjami twórców. Fani bijatyk i skąpo odzianych wojowniczek raczej nie przestaną sięgać po tytuł Tecmo Koei.

GramTV przedstawia:

Premiera ponoć jeszcze we wrześniu w cyfrowej dystrybucji PlayStation 3 i Xboksa 360.

Komentarze

Usunięty

23/09/2013 00:06

No raz na jakis czas pomysl można odswieżyć. Pozatym wiadomo, że ten tytuł nie jest nawet tworzony z myślą o poważnym hardcorowym gamingu, a raczej jako zabawno-rozrywkowa, ot taki odstresowywacz. A wiadomo, skąpo ubrane panie w tym pomagają, przynajmniej mi. :P

Usunięty

22/09/2013 23:07

Pomysł nie nowy. Ktoś jeszcze pamięta gierkę "Rumble Roses" na PS2? :)

Renchar

Gramowicz

21/09/2013 23:33

Jednak pozostanę chyba przy Dead or alive i innych bijatykach ta jest troszkę słaba. W DoA postacie po ciosach mają płynne odruchy jak by coś ich naprawdę bolało tu postacie są jak osoby bez czucia. Istne terminatory :D tak to widzę

Trwa Wczytywanie