Need for Speed czeka lepsza przyszłość?

Wszystko na to wskazuje - deweloper Ghost Games ma szansę na zajęcie się marką przez lata, dzięki czemu skończy się ciągłe skakanie po studiach, a gra będzie miała szansę na wyrobienie w końcu własnego stylu.

Need for Speed to seria, która z grami komputerowymi oraz konsolowymi związana jest praktycznie od zawsze. Przez ostatnie lata znajdowała się w rękach tak wielu deweloperów oraz zapowiedziano tyle jej restartów i nowych wcieleń, że aż trudno się w tym wszystkim połapać. Co jednak najważniejsze, a o czym poczytać można pod większością informacji czy tekstów na temat marki, fani coraz mocniej się od niej odwracają. Nic dziwnego, Undercover czy The Run nie były zbyt udanymi odcinkami serii, a ona sama przez ostatnie lata przechodziła przez fazy otwartych światów, wyścigów na zamkniętych odcinkach czy wręcz zręcznościowej symulacji, z której w końcu urodziła się nowa seria - Shift. To wszystko jest pewnym problem, na szczęście wygląda na to, że być może sytuacja marki ulegnie poprawie.

Producent wykonawczy EA - Marcus Nilsson przyznał w rozmowie z przedstawicielem serwisu Joystiq, że Need for Speed ma pewne problemy, z którymi najwyższy czas się zmierzyć. - To jest właśnie to, z czym - jako, że posiadamy prawa do niej - chcemy się zmierzyć oraz spróbować zrównoważyć. Wszystko wskazuje bowiem na to, że twórcy Need for Speed: Rivals - studio Ghost Games - zadomowi się z marką na dłużej i od teraz to ono będzie odpowiedzialne za kolejne jej części. Pytanie tylko czy oznacza to zaprzestanie produkcji w trybie 12 miesięcznym, czy też EA znajdzie jakiś sposób na rozwiązanie tej sytuacji?

Póki co Marcus Nilsson celnie punktuje w największe problemy marki. - Kiedy grasz w The Last of Us czujesz, że to gra studia Naughty Dog. To oczywiście nie Nathan Drake jest głównym bohaterem, ale cały czas czuję podobieństwo i chyba nikt, nie może temu zaprzeczyć. I chcę właśnie tej ciągłości (dla NFS-a - dop. red.). Gdy wezmę kontroler do ręki chcę zaznać tego uczucia - chcę by auto prowadziło się jak ewolucja tego, co już znam, co odczuwam w miarę podobny sposób - tłumaczy Nilsson, po czym przechodzi w końcu do meritum sprawy. - Need for Speed jest marką, która nie może przechodzić co roku z rąk do rąk - twierdzi Marcus i trudno nie przyznać mu racji.

Oczywiście proces stabilizacji może trochę zająć. Póki co wygląda na to, że studio Ghost Game pracuje na fundamentach wylanych przez Criterion Games w Hot Pursuit. Nie oznacza to naturalnie niczego złego, to była dobra produkcja. Ale po cichu liczę na to, że przy następnych wydaniach twórcom uda się w końcu wypracować dobry styl dla NFS-a oraz konsekwentnie się go trzymać. Need for Speed: Rivals ukaże się na PC, PS3 i Xbox 360 już 19. listopada. Ponadto gra zadebiutuje także na konsolach nowej generacji.

Komentarze

Tom_pl

Gramowicz

23/08/2013 13:36

Mi osobiście podobały się ostanie odsłony, jedynie może undercover mi się nie widział.

Usunięty

23/08/2013 10:49

A u Criterionu cisza, mam nadzieję że zbierają pomysły na Burnouta.

Amiga4ever

22/08/2013 21:54

....Porshe, albo genialny Road Challenge:-) Pro Street również był świetny pod względem realizmu.

Trwa Wczytywanie

Need for Speed czeka lepsza przyszłość?

GramTV przedstawia: