Na nadejściu next-genów mają skorzystać wszystkie wersje Call of Duty: Ghosts

Patryk Purczyński
2013/08/09 19:04

- Nowy silnik nie został stworzony wyłącznie z myślą o konsolach następnej generacji. Obecne platformy czerpią z niego wiele korzyści - mówi Mark Rubin, producent wykonawczy Call of Duty: Ghosts.

Na nadejściu next-genów mają skorzystać wszystkie wersje Call of Duty: Ghosts

- Gry nie robimy z myślą o jednej platformie, by następnie portować ją na pozostałe - wyjaśnia Mark Rubin, producent wykonawczy Call of Duty: Ghosts. Infinity Ward przyjęło taktykę podchodzenia do każdej z platform docelowych z osobna.

- Wszystkie wersje powstają w tym samym czasie. Kiedy ktoś sprawdza efekty swojej dotychczasowej pracy, musi się upewnić, że na wszystkich platformach działa to tak samo dobrze, że żadna wersja nie jest poszkodowana kosztem innej. Kolejna sprawa to nowy silnik, którego tworzyliśmy z myślą o wszystkich platformach. On nie jest tylko next-genowy. Obecna generacja czerpie z niego wiele korzyści - zapewnia.

GramTV przedstawia:

- Dzięki zmianie generacji udało nam się wypracować sporą różnicę zwłaszcza w kwestii artystycznej. Osiągamy jakość kinową, nawet nie pecetową, wyższą od next-genowej. To naprawdę niesamowita jakość kinowa. Wszystkie zasoby tworzymy z myślą o każdej platformie, by najlepiej do niej pasowały. Dzięki temu każdy sprzęt dostaje możliwie najlepsze jakościowo wytwory artystyczne - dodaje Rubin.

Premiera Call of Duty: Ghosts przewidziana jest na 5 listopada. Termin wydania wersji na Xboksa One i PlayStation 4 nie został jeszcze ustalony.

Komentarze
36
Usunięty
Usunięty
15/08/2013 20:32
Dnia 12.08.2013 o 22:27, aope napisał:

ps. Wszyscy tak zachwycają się Titanfall, a przeciez jego silnik (Source) pamięta jeszcze czasy Quake 1 (tak, pierwszego Quake). Gdzie te narzekanie na gry na Source? No ale rozumiem - ponarzekac na CoDa i od razu jest się w pewnym "środowisku" (nazwijmy je znaffcami tudzież środowiskiem specóf) fajnym. No cóż.

W kwestii destrukcji sie zgodzę ale jak chodzi o jaksc czesci textur jak i samej grafiki to BF3 jednak bije na glowe BC2.Akurat jestem jednym z tych (nielicznych graczy i ogolnie ludzi) ktorzy maja gdzies zdanie innych, nie podazam za trendami ani tym co jest na topie czy jest "cool", nie obchodzi mnie rowniez to czy jak powiem "uuuu nowy cod jest cool" czy tez "nowy cod ssie tak jak wszystkie po MW1" (to ostatnie jest akurat dlamnie faktem) kogos do mnie przekonana czy tez zrazi, czy ktos sie ze mna zgodzi czy tez nie, po prostu takie mam zdanie i powiem co o danej grze mysle.Nie naleze do zadnej grupy graczy, nie jestem w zadnym klanie, jak cos mi sie podoba to o tym mowie, tak samo jak cos mi sie nie podoba.Ta coz, jak narazie Titanfall nie zrobil na mnie zadnego wrazenia wiec sie nie wypowiadam, na Source engine nigdy tez nie narzekalem.Kwestia zreszta nie jest to jak stary jest engine tylko jak sie go udoskonala, w przypadku CoD''a udoskonalenia slychac tylko w ustach producentow kolejnych odslon, bo ich zupelnie nie widac.I nie, grafika nie jest dlamnie najwazniejsza lecz jak ktos mi mowi ze jest dzien gdy widze wyraznie ze jest noc to znaczy ze cos jest nie tak.

Usunięty
Usunięty
12/08/2013 22:47

Faktycznie destrukcja otoczeniaw w BF3, w porownaniu do BF BC2 to regres. Ale jesli chodzi o sama grafike to akurat postep byl naprawde duzy.A co do BF4, no coz, juz dawno przestalem oceniac/podniecac sie na widok trailerow. Poczekamy do premiery to sie dowiemy czy jest ten progres czy nie.

aope
Gramowicz
12/08/2013 22:27
Dnia 12.08.2013 o 21:03, Jarden napisał:

Nie sa ale chociaz przeskoki miedzy ich wersjami sa mocno widoczne.

Eeee, no nie bardzo.Bad Company 2 wygląda jak niewiele ulepszone Bad Company 1, chociaż w wielu miejscach wynika to zapewne z kompromisów (korytarze, BC1 było duuużo bardziej otwarte).Battlefield 3 - zmienili paletę kolorów + ponakładali jakieś filtry, względem BC2 i BC1 w niektórych miejscach jest wręcz silnikowy regres (destrukcja)Battlefield 4 na obecnych trailerach prezentuje się jak lekko poprawione trójka (fragmenty singlowe) a momentami wręcz gorzej od niej (zaprezentowane fragmenty z multi).Szczerze powiedziawszy to te "widoczne" zmiany nie wychodzą poza kosmetykę porównywalną z kolejnymi CoDami.Wszystko może się zmienić rok-dwa po premierze nowych konsol. Zobaczymy.ps. Wszyscy tak zachwycają się Titanfall, a przeciez jego silnik (Source) pamięta jeszcze czasy Quake 1 (tak, pierwszego Quake). Gdzie te narzekanie na gry na Source? No ale rozumiem - ponarzekac na CoDa i od razu jest się w pewnym "środowisku" (nazwijmy je znaffcami tudzież środowiskiem specóf) fajnym. No cóż.




Trwa Wczytywanie