Nintendo przetrwa sto lat, Microsoft i Zynga raczej nie - twierdzi twórca sagi Oddworld

Piotr Bajda
2013/07/29 11:41

Lorne Lanning jadł chleb z niejednego pieca i zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia. Tym razem składa hołd Nintendo i filozofii Satoru Iwaty.

Nintendo przetrwa sto lat, Microsoft i Zynga raczej nie - twierdzi twórca sagi Oddworld

W wywiadzie z serwisem VentureBeat współzałożyciel i szef studia Oddworld Inhabitants mówi:

Pytali Iwatę: "Kiedy zwolnisz część pracowników?", nie pamiętam dokładnej wypowiedzi, ale powiedział coś w stylu: "Zwalnianie ludzi nam nie pomoże. Robimy świetne gry i dalej będziemy je robić." (Lanning odnosił się do tej wypowiedzi - dop.)

GramTV przedstawia:

Po tych słowach, moim zdaniem, został bohaterem w środowisku twórczym. Przyjąłbym ofertę pracy z nim w oka mgnieniu. To niespotykane, żeby człowiek o takiej pozycji w przemyśle myślącym tylko o zysku powiedział: "Nie o to tutaj chodzi. Chodzi o świetny produkt. Mamy świetnych ludzi, by go dostarczyć."

Patrząc na historię Nintendo, mówię "Nintendo będzie tu za sto lat." Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Wątpię, że Microsoft będzie tu za sto lat. Wiem, że za sto lat nie będzie Zyngi. Ja jestem tutaj dłużej od Zyngi.

Komentarze
60
Usunięty
Usunięty
02/08/2013 10:50

> To Wii a nie Wiiu... A casual który jest głownym klientem Nintendo kupił już to Wii i> nie widzi najmniejszej potrzeby kupować WiiU bo wszystkie fitnessy ma na Wii. Hardcorowy> gracz natomiast chcąc kupić WiiU stwierdza że nie ma na tym w co grać, porty gier s PS3> i X360 ? sorry... I chyba trzeba być totalnym fanobjem żeby kupowac konsolę jedynie dla> miliardowej części mario i Zeldy. Do tego dodajmy politykę Nintendo względem 3r party> i indyków i mamy raczej słabe perspektywy na nadchodzącą generację. No i nie zapominajmySkyward Sword dało mi więcej zabawy niż dowolna gra PC z ostatnich 5 lat, podobnie Super Mario Galaxy i Donkey Kong Country Returns. Powszechnie wielbiony Skyrim odinstalowałem po dwóch godzinach z nudów.

Kraju
Redaktor
30/07/2013 00:29
Dnia 30.07.2013 o 00:14, Demagol napisał:

Tak naprawdę większość informacji "globalnych" jest zbędna, a niestety człowiek z wiekiem traci umiejętność podzielnej uwagi i skupiania się na tysiącu źródeł informacji naraz.

Z większości da się wyłapać niektóre rzeczy, które warte są zapamiętania lub rozszerzania wiedzy. Tylko trzeba poszukać, bo niekoniecznie to co jest na pierwszym czy drugim miejscu jest najważniejsze.

Dnia 30.07.2013 o 00:14, Demagol napisał:

Do dzisiaj śni mi się "cała Polska żyje Amber Gold". Jaka znowu cała Polska, ja to mam w głębokim poważaniu i cieszę się, że na co dzień radia nie słucham ani żadnych portali informacyjnych nie przeglądam, no chyba, że znajdę jakiś ciekawy odnośnik.

Typowy zabieg żeby pobudzić ciekawość odbiorcy. Skoro "cała Polska", a ja nic o tym nie wiem, to kliknę i przeczytam. Oczywiście news nie jest skierowany do osób, które coś tam wiedzą, ale mają to w gdzieś. W radio i tv nie mamy czasu na zastanowienie się i weryfikacji informacji, dlatego oglądam jakieś serwisy informacyjne maksymalnie dwa dziennie. W internecie szukanie interesujących nas informacji jest prostsze, a i ich weryfikacja jest natychmiastowa. Wystarczy tylko wiedzieć kto z kim sympatyzuje politycznie, jakie dany portal ma poglądy na różne sprawy itp. Trzeźwy umysł i można wziąć się za przeglądanie newsów.

Usunięty
Usunięty
30/07/2013 00:14

Tak naprawdę większość informacji "globalnych" jest zbędna, a niestety człowiek z wiekiem traci umiejętność podzielnej uwagi i skupiania się na tysiącu źródeł informacji naraz.Do dzisiaj śni mi się "cała Polska żyje Amber Gold". Jaka znowu cała Polska, ja to mam w głębokim poważaniu i cieszę się, że na co dzień radia nie słucham ani żadnych portali informacyjnych nie przeglądam, no chyba, że znajdę jakiś ciekawy odnośnik.




Trwa Wczytywanie