Ubisoft obwieszcza sukces Rocksmith. Następny przystanek: E3 2013

Piotr Bajda
2013/06/05 13:42
2
0

Okazuje się, że gra o graniu na gitarze (takiej prawdziwej) nie tylko sprzedała się przyzwoicie, ale także zamienia domorosłych grajków w reinkarnacje Jimiego Hendriksa.

Ubisoft obwieszcza sukces Rocksmith. Następny przystanek: E3 2013

"Gry muzyczne nie umarły" - zdaje się krzyczeć Ubisoft chwaląc się liczbami stojącymi za Rocksmith. I mogą mieć rację. Jasne, to nie ta sama skala, co w kulminacji szału na plastikowe brzdąkanie w Guitar Hero. Warto jednak zaznaczyć, że Rocksmith ma zupełnie inny próg wejścia. Po pierwsze, aby w nią zagrać potrzebna jest prawdziwa gitara. Po drugie, wypada mieć już jako takie umiejętności lub chociaż chęć ich nabycia.

Tym większe wrażenie robi 1,4 miliona sprzedanych sztuk gry (od premiery pod koniec 2011) czy odsetek klientów przyznających, że to działa. Aż 95% kupujących grę przyznaje, że nauczyło się dzięki niej lepiej grać. Ponadto 22% posiadaczy Rocksmith kupiło wiosło specjalnie dla niej. Także DLC do gry spory sukces. Do tej pory Ubi wydało w tej formie 143 utwory, które pobrano łącznie ponad 3 miliony razy.

GramTV przedstawia:

Kilka mniej istotnych, acz fajnie brzmiących statystyk: dodanie jednej piosenki w formie DLC to 150 roboczogodzin, produkcja pochłonęła trzy ofiary wśród gitar (jedną odratowano), a gra przyczyniła się do nalepienia około 1.652.000 plastrów.

A to nie koniec. Szykuje się bis. Więcej szczegółów poznamy już za parę dni na targach E3.

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
05/06/2013 21:37

> Szkoda że nie ma już nigdzie wersji z gitarą :<Misiu, na dłuższą metę nie lepiej ci będzie kupić samą grę i dorzucić parę stów do wiosła z wyższej półki?A co do samej gry to sprawdziła się u mnie jako doświadczonego już "gracza" jak i u koleżanki która po miesiącu dziennego treningu paluszkami lewej ręki bawiła się w Ferrari.Mi się tylko nie podoba soundtrack. Ale to już kwestia gustu.

Usunięty
Usunięty
05/06/2013 20:35

Szkoda że nie ma już nigdzie wersji z gitarą :<