Pierwsze DLC do Total War: Rome II będzie darmowe

Mateusz Stanisławski
2013/04/27 15:58

Creative Assembly ujawniło kolejną – już dziewiątą – grywalną frakcję w Total War: Rome II. Co ciekawe, zostanie ona udostępniona graczom w dniu premiery produkcji w formie darmowego dodatku.

Frakcja Pont

Wersja gry, która wyląduje na półkach sklepowych, nie będzie zawierać właśnie ujawnionej frakcji Pont, ale gracze będą mogli wzbogacić o nią swoje wydania, pobierając – najprawdopodobniej z platformy Steam – darmowe DLC. Twórcy zapewniają, że dodatek zostanie udostępniony w dniu premiery pełnej wersji gry.

Inne dotychczas ujawnione grywalne frakcje to Rzym, Egipt, Kartagina, Macedonia, Partia, Swebowie, Icenowie i Arwernowie. Przypominamy, że nadal nie znamy konkretnej daty premiery Total War: Rome II – wiadomo tylko, że do debiutu dojdzie w tym roku. Nowa strategia Creative Assembly trafi wyłącznie na komputery osobiste.

GramTV przedstawia:

Komentarze
44
Usunięty
Usunięty
01/05/2013 12:57
Dnia 01.05.2013 o 12:25, Bambusek napisał:

Czy jest regres to się dopiero okaże.

Z tym się oczywiście zgadzam. Na razie jeszcze nie mam powodów, by sądzić, że Rome 2 będzie porażką i najprawdopodobniej grę kupię. Przy drugim Shogunie bawiłem się nieźle i już choćby dlatego zasługują na moje pieniądze. Po prostu uważam, że CA wysyła niepokojące sygnały.W kwestii samej ilości frakcji - jasne, nie tylko na tym opiera się strategia. Ale 11 (tyle chyba było w pierwszym Rome) grywalnych to i tak dość niewiele, teraz ucinają to do 9 (licząc DLC). Właściwie nie rozumiem, dlaczego nie mogą odblokować wszystkich frakcji w grze (znając życie, jedna zmiana w jakimś pliku tekstowym lub przy pomocy jakiegoś moda i tak to uczyni) - nawet jeśli niektóre z nich miałyby być trochę mniej dopieszczone.

Bambusek
Gramowicz
01/05/2013 12:25
Dnia 01.05.2013 o 02:25, Zajanski napisał:

Nie, jak już mówiłem, to nie jest kwestia nazewnictwa tylko robienia z siebie bohaterów. Dają to co jest oczywiste - to dobrze. Ale to ich nie czyni lepszymi. Jeżeli się będziemy cieszyli z takich praktyk, to będą wycinać coraz więcej i rzucać nam część z tego "za darmo" bo widzą, że jeszcze się cieszymy, więc czemu by nie?

Jeżeli Pont będzie zrobiony na odwal się i "macie, za darmo wiec brać i mordy w kubeł" (jak to było z Zaedem w ME 2) to się zgodze. ale jeśli będzie dopieszczony jak pozostyałe nacje to niekoneicznei to musi być wycięty content żeby się pochwalić darmowym DLC na start. Równie dobrze po skończeniu 8 frakcji wiekszosć ekipy mogła zostać przesunięta do pracy nad pozostałymi elementami, a przy Poncie zostawili kilku programistów i niewiadomo, czy ci zdażą na premierę. Wtedy łatwiej jest zapowiedzieć to jako DLC niż potem obudzić się z reką w nocniku jak płyty powinny już iść do tłoczni, a tu zespół mówi, ze jeszcze tygodnia potrzebują. Wyjdzie gra to się zobaczy. Pont dopracowany - cacy, Pont na odwal się - brzydko.

Dnia 01.05.2013 o 02:25, Zajanski napisał:

Reasumując, w Shogunie był progres, tutaj jest regres. I z tego mamy się cieszyć? Bo dostajemy za darmo to, co jest oczywiste (bo było w pierwszej części), choć i tak mamy mniej? Nie kupuję tego.

Czy jest regres to się dopiero okaże. Frakcji mniej, owszem, ale z zapowiedzi wynika, ze te co bedą mają być ciekawsze w prowadzeniu niż to było w części pierwszej. Zwłaszcza konflikty wewnętrzne mnie interesują, Rome praktycznie tego nie miał ("walka" rzymskich rodzin to była wydmuszka - do wojny dochodziło dopiero na końcowym etapie gry, a Senat i tak nic nie robił więc kto w nim siedział było bez znaczenia). A zakładam, ze skoro robią bardziej hitoryczny Egipt (bardziej od tego w części pierwszej) to jakiś plan na zróżnicowanie frakcji jest. Inaczej to będzie Macedonia z inną pozycją startową i to akurat mi się średnio podoba.

Usunięty
Usunięty
01/05/2013 02:25
Dnia 01.05.2013 o 00:47, Bambusek napisał:

Zapowiedziano najpierw 8 grywalnych frakcji, teraz wyszło, ze jednak będzie 9. Naprawdę aż taką różnicę robi, czy jest nazwana jako darmowe DLC czy nie?

Nie, jak już mówiłem, to nie jest kwestia nazewnictwa tylko robienia z siebie bohaterów.Dają to co jest oczywiste - to dobrze. Ale to ich nie czyni lepszymi.Jeżeli się będziemy cieszyli z takich praktyk, to będą wycinać coraz więcej i rzucać nam część z tego "za darmo" bo widzą, że jeszcze się cieszymy, więc czemu by nie?

Dnia 01.05.2013 o 00:47, Bambusek napisał:

Przecież oczywiste, że mowa była o drugiej cześci. Jak wychodził pierwszy Shogun to jeszcze pojęcie DLC nie istniało...

Dobra - tłumaczę - bo się nie rozumiemy.Pierwsza rzecz - Hattori nie byli grywalni w jedynceDruga rzecz - w pierwszym Shogunie miałeś mniej grywalnych frakcji niż w drugim.Dlatego mi nie przeszkadza DLC Hattori.Teraz spójrzmy na Rome i Rome 2.W Rome był grywalny Pont.I w pierwszym Rome było więcej grywalnych frakcji niż w Rome 2.Czyli reasumując - DLC w Shogunie 2 poszerzało rozgrywkę i tak już bogatszą pod tym względem niż ta, która była w pierwszej części.W Rome 2 mamy sytuację odwrotną - DLC, choć darmowe (i dzięki Bogu - jeszcze tego by brakowało, żeby kazali za nie płacić) daje nam zaledwie to, co już było w pierwszym Rome, a nawet z tym DLC mamy mniej.Reasumując, w Shogunie był progres, tutaj jest regres. I z tego mamy się cieszyć? Bo dostajemy za darmo to, co jest oczywiste (bo było w pierwszej części), choć i tak mamy mniej? Nie kupuję tego.

Dnia 01.05.2013 o 00:47, Bambusek napisał:

Nie łykają tutaj, łykaja gdzie indziej. Cała ta branża się opiera na marketingu i sukces czy porażka gry zalezy od tego, ile ludzi się da złapać.

Dlatego właśnie gry wyglądają teraz tak, jak wyglądają.

Dnia 01.05.2013 o 00:47, Bambusek napisał:

Czy gdyby ten nieszczesny Pont wyszedł dwa tygodnie po premierze to by już był cacy i radosć, ze dali czy jeszcze nie?

Oczywiście że nie, nie rozumiem dlaczego próbujesz wcisnąć komukolwiek takie opinie.Co najwyżej niektórzy by się nie zorientowali, ale to nie znaczy, że to by było w porządku.Żeby już w ogóle nie było wątpliwości. Od drugiej części oczekuję, że będzie bogatsza od pierwszej. Niezbyt mnie obchodzi, w jakiej formie mi to dostarczą - treści mogą być wypalone na płycie albo ściągalne z ich strony. Ale jeśli gra ma być mniej bogata, a do tego jeszcze mam się niby cieszyć, że coś tam mi dają "za darmo", to czuję się nieco zażenowany.




Trwa Wczytywanie