Polowanie na potwory w Wiedźminie 3: Dziki Gon

Małgorzata Trzyna
2013/02/21 13:04

Na czym będzie polegało polowanie na potwory w najnowszej części przygód Geralta z Rivii? Na to pytanie odpowiedzieli projektanci rozgrywki w Wiedźminie 3: Maciej Szcześnik oraz Marvin So.

Polowanie na potwory w Wiedźminie 3: Dziki Gon

Podczas rozmowy z Game Informerem twórcy wyjaśnili, jak w trzeciej części Wiedźmina zmieniła się mechanika polowania na potwory w porównaniu z poprzednimi odsłonami serii i w jaki sposób pomoże to graczom zanurzyć się w świecie gry.

Geralt jest zawodowym łowcą potworów – w ten sposób zarabia pieniądze. W grze niektóre zadania polegające na polowaniu będą powiązane z wątkiem fabularnym – np. misjami pobocznymi, inne nie. Przykładowo, gdy nasz bohater zawita do jakiegoś miasta, dowie się, że jego mieszkańcy nie mają spokojnego życia – giną albo znikają bez śladu. Geralt wykorzysta swoje wiedźmińskie zmysły, by zbadać miejsce zdarzenia, odnaleźć wskazówki (krew, ciała zabitych, ślady po ugryzieniach albo pazurów na ścianach), co pozwoli mu określić, z czym przyjdzie mu się zmierzyć i wytropić monstrum w legowisku. W ten sposób w Bestiariuszu pojawią się nowe wpisy, a wiedźmin będzie mógł się przygotować do walki, wybierając właściwy ekwipunek i pijąc odpowiednie eliksiry. Ponieważ przeciwnicy nie będą łatwi do pokonania, będzie to stanowiło niezbędny element gry. W Wiedźminie 2 system ten nie był aż tak dobrze dopracowany i gracze nie wiedzieli, jak najlepiej przygotować się przed starciem.

Geralt będzie używał swoich wyjątkowych zmysłów również w walce, skupiając się na przeciwniku, a dzięki wiedzy o potworze pokonanie go stanie się znacznie prostsze. Przykładowo, istotną informacją będzie to, że dana bestia ma dwa serca - świadomość, że trzeba przebić je oba, ułatwi mu zadanie. Jeśli dowie się, że monstrum ma gruczoł jadowy, w pierwszej kolejności pozbędzie się go, by uniknąć możliwości zatrucia w czasie walki.

GramTV przedstawia:

Z martwego potwora Geralt będzie mógł zabrać trofeum, pokazać go zarządcy miasta, by otrzymać pieniądze – tak, jak to było w książkach. Pozyskane składniki będzie można wykorzystać w rzemieślnictwie lub alchemii i tworzyć najlepsze zbroje, miecze i najsilniejsze eliksiry, których nie da się zdobyć w inny sposób. Nie będzie to jedyna motywacja, by polować - zdobyte mutageny będą pełniły rolę punktów, które pozwolą odblokowywać nowe umiejętności z drzewka mutacji.

W grze będą dziesiątki rodzajów potworów, wiele z nich – np. topielce - będzie miało również swoje specjalne wersje. Niektóre rozwiązania z pierwszej części znajdą się również w "trójce". Celem twórców było sprawienie, by starcia z potworami były wyjątkowe. Nie zabraknie też bossów, ale walki z nimi nie będą oskryptowane, jak w Wiedźminie 2.

W Wiedźmina 3: Dziki Gon zagramy w 2014 roku. Gra zmierza na wszystkie najważniejsze platformy, m.in. na PC i PS4 - ich pełna lista nie jest jeszcze znana.

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
21/02/2013 21:45

> Już trochę czasu minęło od utraty pamięci, a Geralt wciąż będzie musiał szukać wskazówek> i informacji o potworach ? Wiem, że to ładnie wygląda na papierze ale do jasnej ciasnej,> to przecież ma być profesjonalista. Całą taką wiedzę powinien mieć w małym paluszku ?> Czy pomiędzy częściami, poza chędożeniem Triss, nie robił nic w tym kierunku ?Masz rację :D Ale mam nadzieje ,że w 3 Geralt też pochędoży Triss <3

Vojtas
Gramowicz
21/02/2013 17:34
Dnia 21.02.2013 o 17:20, Essau napisał:

To chyba tylko dla Ciebie oznaczało śmierć. Nawet na mrocznym gra nie była wcale tak trudna.

Jeśli nie miało się wykupionych talentów obniżających obrażenia od ciosów w plecy, walka w pełnym okrążeniu (tak jak w W1 czy w Batmanie AA) oznaczała śmierć na początkowych etapach. True story.

Usunięty
Usunięty
21/02/2013 17:20

Dnia 21.02.2013 o 13:53, Vojtas napisał:

W W2 wskoczenie w środek grupy oznaczało śmierć w ciągu kilku sekund.

To chyba tylko dla Ciebie oznaczało śmierć. Nawet na mrocznym gra nie była wcale tak trudna.




Trwa Wczytywanie