Brytyjski rząd nakłada na Sony grzywnę za zhakowanie PlayStation w 2011 roku

Małgorzata Trzyna
2013/01/24 19:29

Brytyjscy przedstawiciele rządu prowadzący dochodzenie w sprawie włamania uznali, że można było temu zapobiec i nałożyli na Sony grzywnę w wysokości 250 000 dolarów. Firma zapowiedziała apelację.

Brytyjski rząd nakłada na Sony grzywnę za zhakowanie PlayStation w 2011 roku

Hakerzy uzyskali dostęp do imion i nazwisk użytkowników, adresów, dat urodzenia i haseł. Dane kart kredytowych również były zagrożone. Narażenie 77 milionów użytkowników na wyciek danych było poważnym naruszeniem prawa – uznało ICO (Information Commissioner's Office), twierdząc, że można było uniknąć tej sytuacji, po prostu aktualizując zabezpieczenia.

- Jeśli jesteś odpowiedzialny za dane tak wielu kart kredytowych i dane logowania, to ich zabezpieczenie powinno być priorytetem. W tym przypadku było inaczej – powiedział wiceprzewodniczący komisji i dyrektor do spraw ochrony danych, David Smith. – Gdy przypuszczono atak na bazę danych – aczkolwiek było to zaplanowane przestępstwo – środki bezpieczeństwa po prostu nie były dość dobre.

GramTV przedstawia:

Smith dodał, że Sony jest firmą zatrudniającą ekspertów technicznych, którzy mieli dostęp zarówno do wiedzy, jak i do środków, zatem mogli nie dopuścić do wycieku danych. Przyznał, że wysokość grzywny jest duża, ale nie zamierza za to przepraszać, ponieważ problem włamania dotyczył zbyt wielu klientów.

Sony zdecydowanie sprzeciwiło się decyzji ICO i zamierza odwołać się od niej.

Komentarze
20
Usunięty
Usunięty
27/01/2013 10:34

Lordpilot, czy jesteś taki pewien, że nie aktualizowali zabezpieczeń ? Nie chcę stać typowo po stronie Sony, ale piszesz tak, jakbyś był tego pewien. Ja nie jestem. Podkreślasz to jeszcze wielkimi literami by inni widzieli, szkoda że Ty widzisz tylko jedną stronę.Zabezpieczenia może nie były wystarczające, co nie oznacza, że nie dbali o to. Poza tym mogli skupiać się nad zabezpieczeniem a nie widzieli jednej dziury, którą podczas aktualizacji pomijali. Błędy się zdarzają. System ich był wielokrotnie łamany w okresie 2011 i to starali się naprawiać. Tak jak wspomniałem we wcześniejszym poście, prawdy nigdy nie poznamy.Spójrz sobie teraz na np M$. Kiedy wyszła draka, że giną te ich pieniądze (punkty), to M$ jakoś nie zabrał się za naprawę a jedynie zapowiedział, że wycofa się z tego typu rozwiązania. No tak, dane osobowe nie wyciekły, jednak dla mnie liczy się podejście. Jedni dali ciała i go naprawili, inni totalnie olali. Na minus w M$ jeszcze jest to, że za korzystanie z sieci trzeba płacić, czyli powinni badziej się skupiać nad zabezpieczeniami.Na sam koniec dodam i troszkę powtórzę się znów.... jeżeli M$ i kilka innych firm wtedy przy groźbach ze strony hakerów nie wycofali się z walki przeciw nim, to też by poleceli. Zostało jednak tylko Sony i dlatego stało się jak stało. Pod każdym względem możemy gdybać... Stało się i to naprawili. Mimo iż korzystanie z sieci u nich jest darmowe, to za ten okres dodatkowo dali coś w ramach przeprosin... jedym przypadło do gusty inny nie. Nie musieli tego robić.Ja wycofuję się z tej dyskusji, ponieważ wiele osób widzi tylko swój tyłek, nie potrafi się postawić też z drugiej strony.Karę Sony powinno dostać gdyby drugi raz to się powtórzyło, na szczęście to nie były dane newralgiczne i ta kara jest troszkę przegięciem.

Usunięty
Usunięty
25/01/2013 13:48

Ale po co? O Sony znowu się mówi i dobrze dla nich ;) A że kąśliwe?- tu będzie remis, więc ich renoma (zwał jak zwał) na tym nie ucierpi;

Usunięty
Usunięty
25/01/2013 12:21

Punkt dla Ciebie, musiałem zaraz po obudzeniu się coś źle zrozumieć ;)




Trwa Wczytywanie