Prezes Sony: Najpierw nowy Xbox, dopiero potem PS4

Patryk Purczyński
2013/01/22 11:13

Kaz Hirai zapowiada, że kalendarz wydawniczy konsol następnej generacji będzie taki sam, jak w przypadku tej obecnej. Zdaniem prezesa Sony wychodzenie przed szereg mija się z celem.

Prezes Sony: Najpierw nowy Xbox, dopiero potem PS4

- Po co debiutować wcześniej, skoro twoi konkurenci mogą wtedy przyjrzeć się specyfikacjom technicznym i zaproponować coś lepszego? - to odpowiedź Kazuo Hiraiego, prezesa Sony, na pytanie dziennikarza The Times o termin wydania następcy PlayStation 3.

Jeśli Hirai się nie myli (a nie można mieć co do tego stuprocentowej pewności; jak bowiem podają różne źródła, osoby bezpośrednio odpowiedzialne za nową konsolę Sony niekoniecznie muszą o wszystkim informować szefa całej firmy), powtórzy się sytuacja z tej generacji, gdy to Xbox 360 miał swoją premierę przed PlayStation 3.

Japończycy nie wyszli na tym jednak źle, gdyż pomimo około rocznej różnicy w datach wprowadzenia obu konsol do sklepów na niekorzyść PS3, to właśnie ich platforma na tym etapie może się pochwalić większą liczbą egzemplarzy dostarczonych do sklepów - według ostatnich doniesień bilans wynosi 77 milionów w porównaniu do 76 milionów Xboksa 360.

GramTV przedstawia:

Z drugiej strony, anonimowe źródła serwisu CVG związane z Sony twierdzą, że opóźniona względem konsoli Microsoftu premiera PS3 stworzyła tej pierwszej znaczną przewagę już na samym starcie i byłoby "niedorzeczne", gdyby ten błąd teraz się powtórzył.

Na razie są to jednak doniesienia nieoficjalne.

Komentarze
52
Veth
Gramowicz
22/01/2013 21:04

Ale zaraz zaraz!... Wychodzi na to, że i tak PS3 jest na prowadzeniu, bo większość tych początkowych X-ów poszła na złom... Czarnulka jest nie do zajechania :)

Usunięty
Usunięty
22/01/2013 20:05

Imo roznica pomiedzy konsolami i tak bedzie malo istotna, Sony zaczeka na ostateczny ruch M$ i dorzuci natke pietruszki- zakladajac, ze wyciagaja wnioski z bledow popelnionych w przeszlosci nie zaryzykuja ponownie takiej przebitki cenowej. Co najwyzej odstawia znany taniec z przyspiewka o giga -tfu- teraflopach, ktorych ilosci branza nigdy nie wykorzysta w 100%, bo tak ich duzo (co oczywiscie skonczy sie po dwoch latach, prawdopodobnie wraz z zywotem konsoli) ;) Z drugiej strony- tego chca fanboje Sony :) Oni sa raczej pewni, beda nocowac pod sklepami, nawet gdyby za rogiem xboxy rozdawali za darmo. Na nowinkach dla casjuszy Sony nie umie krecic lodow, bo w ten sposob za bardzo odjezdza od swojego przyrodzonego odbiorcy. Niech sie skupia na grach, kiedy to robia to z reguly dobrze im idzie. I tu ta odrobina mocy wiecej z pewnoscia nie przepadnie ;) Sony ma teraz konkurencje jak nigdy, moze zaryzykuje powrot do korzeni i przypieczetuje to flopowym walcem ;) To by nawet pasowalo do tego konsolowego sitcomu ;D

Usunięty
Usunięty
22/01/2013 19:09

A moim zdaniem, paradoksalnie Sony w next genowym wyścigu może zyskać przez to, że po mimo tak nieudanego początku, jaki niewątpliwie miał z PS3, a znakomitego finishu. Spójrzcie jak Sony potrafiło stworzyć, całkiem dobre produkcje na tę generację, mimo utraty paru exów, ale te utracone exy nie okazały się jakimiś wielkimi grami Final Fantasy- raczej średnio wypadł, Ace Combat- w ogóle dno, jedynie mogą żałować utraty Tekkena.Ostanie lata pokazały, że sony miało zdecydowanie szerszą/lepszą bibliotekę gier.Osobiście jedynie czego mogę żałować jako posiadacz PS3, to Forza, w którą trochę pograłem u znajomego i przypadło mi do gustu, chociaż irytowało mnie to, że bardzo łatwo zdobywało się wszelakie samochody i nie było satysfakcji tak jak w przypadku GT4 (do GT5 nie mogę się odnieść).Chodzi o to, że wiele osób może pomyśleć "na co mi "X" skoro "PS" ponownie zaoferuje więcej z biegiem lat, mimo wszystko"I jeszcze mały argument, który przemawia za Sony jest niewątpliwie, to że nie olewają polskiego gracza, wydawanie gier jest na dużo wyższym poziomie, niż to robi MS. Od internetu, poprzez polonizacje gier, na naprawdę wysokim poziomie.Jedyną wadą jest, że z piratami bywa krucho ;]Jestem małym fanboyem playa, więc ta wypowiedz możliwe, że jest trochę stronnicza i mało obiektywna.




Trwa Wczytywanie