Czy wiecie, że... w Polsce robi się nie tylko polskie wersje gier?

Krzysiek Ogrodnik
2012/12/25 12:24

Niemiecka wersja gry robiona w Polsce i przez Polaków? Tak, to możliwe.

W Polsce tłumaczy się gry na dowolne języki. Co prawda wielu wydawców szuka ekip w odpowiednim państwie, ale często zdarza się, że komplet języków powierza się jednej firmie i może to być firma z Polski. Mamy w kraju świetnych tłumaczy, zarówno rodowitych znających języki europejskie jak i obcokrajowców znających nasz – mówi nam zawodowy tłumacz, Mr. X, którego tożsamość musieliśmy ukryć. Wszystko z racji, że w tym zawodzie panują straszne obostrzenia prawne i niektórym firmom współpracującym z naszym rozmówcą mogłoby się nie spodobać, że rozmawiał z mediami.

Wracając jednak do lokalizacji – zwykle tłumaczeniem tekstu na dany język zajmują się ludzie po prostu dany język znający, czyli na przykład Polacy po długim kursie hiszpańskiego, ale jakości przekładu pilnują już zazwyczaj tylko i wyłącznie native speakerzy sprawdzający, czy faktycznie wszystkie teksty są skonstruowane naturalnie.

Za granicą nie robi się jedynie nagrań dialogów, te zawsze zleca się studiom z danego państwa - powodów jest wiele i wszystkie chyba oczywiste. Gotowe pliki dźwiękowe przekazywane są później do firmy tłumaczącej, by ta mogła poskładać lokalizację do kupy.

GramTV przedstawia:

Dla osób zajmujących się stroną techniczną implementowany język nie ma znaczenia, no chyba, że trzeba się paprać z czcionkami, a konkretniej – wyświetlaniem specjalnych znaków pokroju naszych liter z ogonkami.

Z biznesowego punktu widzenia hurtowe zlecanie tłumaczeń także się opłaca – jest po prostu tańsze i to pomijając takie kwestie jak różnice kosztów zlecania czegoś w Polsce i bogatszych europejskich państwach. Nie oznacza to jednak, że wszystkie hurtowe lokalizacje powstają w Polsce - najwięksi wydawcy, jak na przykład EA, mają swoje własne centra tłumaczące. Nie, nie są one zlokalizowane w naszym kraju.

Jakie gry zostały hurtowo przetłumaczone w Polsce? Sorry, tego już powiedzieć nie mogę.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
11/07/2014 23:38

Hehe jak dla mnie to dobrze, bo oznacza to że Polacy władają płynnie nie tylko dwoma językami:)

Usunięty
Usunięty
09/05/2014 23:19
Dnia 14.07.2013 o 17:26, liquid1292 napisał:

Jak mnie bawią takie dziennikarskie tajemnice. ''''Sorry, tego już powiedzieć nie mogę.'''' Ściśle tajne informacje, hahah. To się uśmiałem :)

Wiesz, po części to rozumiem. Kontrakty bywają obwarowane masą klauzul.

Usunięty
Usunięty
14/07/2013 17:26

Jak mnie bawią takie dziennikarskie tajemnice. ''''Sorry, tego już powiedzieć nie mogę.'''' Ściśle tajne informacje, hahah. To się uśmiałem :)




Trwa Wczytywanie