Twórca Mafii ostro o Dead Space 3: Tej gry nikt nie polubi

Patryk Purczyński
2012/11/12 14:27

Daniel Vavra długo był w mediach nieobecny. Gdy przemówił, niektórym zapewne poszło w pięty. Twórca Mafii ma fatalne zdanie o dużych wydawcach, którzy jego zdaniem niszczą gry.

Twórca Mafii ostro o Dead Space 3: Tej gry nikt nie polubi

Przemysł gier powinien być bardziej skupiony na tych, którzy tworzą gry, a nie na tych, którzy czerpią zyski z ich dystrybucji - uważa Daniel Vavra, legenda czeskiego studia Illusion Softworks (obecnie 2K Czech), autor gry Mafia: The City of Lost Heaven. - Wielcy wydawcy i ich megalomańskie gry to największe rozczarowanie - mówi na łamach rosyjskiego GameStara.

- Większe nie zawsze jest lepsze. Nie cierpię frazy "moment WOW" i gier, które serwują takie elementy co dwie minuty, bo jakaś "mądra głowa" sądzi, że to takie fajne. Trzeci Dead Space, przynajmniej z tego co widziałem do tej pory, wygląda na znakomity przykład tego, jak zamienić coś interesującego w coś, co nikomu się nie będzie podobać - stwierdza.

GramTV przedstawia:

Obecnie Daniel Vavra pracuje ze studiem Warhorse nad RPG-iem z otwartym światem, którego akcja rozgrywa się w czasach średniowiecznych. Niestety, od dłuższego już czasu nie słyszeliśmy żadnych nowych wieści na temat tego projektu. A co sądzicie o opinii twórcy Mafii na temat obecnego stanu przemysłu gier? Dajcie znać w komentarzach.

Komentarze
30
Pablovy
Gramowicz
19/11/2012 23:17

Płacz i smuteczek, bo ludzie zbijają gruby hajs na takich, a nie innych. Ktoś tu chyba ma kompleksy. Uwielbiam Dead Space i chociaż nie jestem fanem pójścia w stronę akcji, co jest już mocno widoczne w dwójce, to czekam na trójkę jak zły.

Usunięty
Usunięty
19/11/2012 23:04
Dnia 12.11.2012 o 16:52, Henrar napisał:

> A czym byl? Grą akcji? Horroru to tam niewiele było. Gra straszyła w standardowy i oklepany sposób (coś wyskakuje i krzyczy "Buuu" w nekromorfskim). Jeżeli będziemy ją oceniać jako horror, to wyjdzie gra średnia.

DS to typowy survival horror w klimatach s-f. Powiedz którego z tych elementów brakowało grze: ciężki sugestywny klimat osamotnienia i zaszczucia, ograniczona amunicja, potwory czekające w mroku i elementy gore. Ta gra to typowy do bólu survival horror (immersji nie psują nawet menusy które są mistrzowosko wykonane).

Dnia 12.11.2012 o 16:52, Henrar napisał:

Z DSem jako grą akcji też jest problem, bo większość broni (czyt. wszystkie poza Plasma Cutterem i Line Gunem) są praktycznie bezużyteczne. Dwójka przynajmniej nie udawała, do której kategorii chce należeć.

Generalnie survival horror to gra akcji, która po prostu ma ciężki klimat i udostępnia graczowi ograniczone zasoby do pokonywania wrogów.

Madoc
Gramowicz
12/11/2012 21:38
Dnia 12.11.2012 o 14:57, Gzyp_666 napisał:

fakt, twórcy starali się wprowadzić sporo elementów "klimatycznych" - jakaś rozmowa podczas przejażdżki samochodem, itp, ale jechać 5 minut autem i słuchać dialogu...to może przejdzie w filmie, ale raczej odpada w grze.

Przecież to był jeden z najlepszych elementów, szczególnie jak wieźliśmy dwócj pijanych pasażerów, którzy śpiewali do piosenki lecącej w radiu.Chociaż i tak dla mnie pierwsza część była lepsza (gdzie jest strzelanie z samochodu?).




Trwa Wczytywanie