Mała dziewczynka i koń, czyli co wycięto z nowego Tomb Raidera

Patryk Purczyński
2012/09/14 16:30
0
0

Tomb Raider wniesie do serii wiele nowości, ale nie wszystkie pomysły udało się przeforsować. Czy twórcy podjęli słuszną decyzję? Oceńcie sami.

Mała dziewczynka i koń, czyli co wycięto z nowego Tomb Raidera

- Jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką musieliśmy podjąć, dotyczyła zmiany - ona po prostu musiała nastąpić. Przyjrzeliśmy się wcześniejszym grom z serii, przestudiowaliśmy je, zrobiliśmy badania, przeczytaliśmy recenzje. Zrozumieliśmy, że musimy zrobić coś nowego - wspomina na łamach Official PlayStation Magazine Karl Stewart, dyrektor marki Tomb Raider.

W swej najnowszej odsłonie zaoferuje zupełnie nowy wizerunek głównej bohaterki, Lary Croft. - Zadawaliśmy pytania o to, jak powołać Larę do życia w sposób, w jaki do tej pory tego nie robiliśmy. Ona miała co prawda swoją osobowość, ale nigdy nie wchodziliśmy na taki poziom emocji i intensywności - mówi Stewart.

Ale nie kreacja wizerunku głównej bohaterki się zmieni. O zmianach wdrażanych przez nowego Tomb Raidera pisaliśmy już kilka razy, teraz zaś dowiedzieliśmy się, jakie elementy były planowane, ale ostatecznie nie załapały się do gry. - Na jednym z poziomów dodaliśmy małą dziewczynkę. Miała być towarzyszką głównej bohaterki, sposobem na pokazanie Lary w innym świetle - zdradza przedstawiciel Crystal Dynamics.

GramTV przedstawia:

- Mieliśmy też konia. To był świetny sposób na przemieszczanie się po wyspie, ale prędko zdaliśmy sobie sprawę, że obecność tego zwierzęcia wymusiłaby stworzenie otwartego świata. Gracze zadawaliby sobie pytania: "Dlaczego by nie przegalopować przez całą wyspę?". Koń musiał więc odpaść - tłumaczy.

Czy Crystal Dynamics tymi decyzjami postawiło na właściwego, nomen omen, konia? Przekonamy się w marcu, gdy nowy Tomb Raider zadebiutuje na pecetach, Xboksie 360 i PlayStation 3.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!