Powstaje multiplayerowa strzelanka na konsole Plants vs Zombies?

Małgorzata Trzyna
2012/08/09 21:56
8
0

Ekipa, której skład stanowią głównie członkowie EA Black Box, studia odpowiedzialnego za Need for Speed: The Run, najwyraźniej pracuje nad konsolową strzelanką Plants vs Zombies.

Powstaje multiplayerowa strzelanka na konsole Plants vs Zombies?

Jak donosi Kotaku, gra ma być „w stylu Team Fortress 2. Projekt znajduje się jeszcze we wczesnej fazie i musi uzyskać akceptację PopCap, co być może nastąpi już w tym miesiącu. Lista stanowisk, jakie są do wzięcia, pozwala nam wysnuć wnioski, czego możemy po tym tytule oczekiwać: potrzebny jest projektant trybu multiplayer, który potrafi tworzyć „niezwykle zabawne i dopracowane mapy”. Powinien on posiadać doświadczenie w „tworzeniu poziomów, w których gracz ma sporą swobodę w manipulowaniu przestrzenią (zniszczenia, konstruowanie, modyfikacje)”, co oznacza sandboxowy styl. Prócz tego potrzebny jest modelarz wykazujący się wiedzą o „kreskówkowym stylu”.

GramTV przedstawia:

Przedstawiciele PopCap odmówili komentarza w tej sprawie.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
10/08/2012 11:30

Ehhh... tak to jest jak się EA bierze za cudze gry. PvZ jest świetne - ma klimacik, fajną grafikę i właśnie "to coś". Jednak EA by sobą nie było gdyby się nie wewaliło i nie narobiło dziadostwa.Z resztą to jest coś w stylu Kingdom Hearts. Square Enix jak zwykle zrobiło by genialną grę, ale czywiście Disney (tfu tfu) musiał wewalić swój "geniusz" i wewalić do tego... Myszkę Miki i inne pomioty szatana. W efekcie wyszła gra którą najlepiej określić pytaniem: Co to do cholery ma być?Według mnie wyjdzie coś w stylu "co to kur.. de wogóle jest" - tak jak powyżej, przy Kingom Hearts. Lepiej jakby EA robiło te swoje FIFY co roku (i ludzie co rok to kupują - z odświeżoną grafiką i nowym numerem - bez komentarza), Need For Speedy i inne Battlefieldy.

Usunięty
Usunięty
10/08/2012 11:30

Ehhh... tak to jest jak się EA bierze za cudze gry. PvZ jest świetne - ma klimacik, fajną grafikę i właśnie "to coś". Jednak EA by sobą nie było gdyby się nie wewaliło i nie narobiło dziadostwa.Z resztą to jest coś w stylu Kingdom Hearts. Square Enix jak zwykle zrobiło by genialną grę, ale czywiście Disney (tfu tfu) musiał wewalić swój "geniusz" i wewalić do tego... Myszkę Miki i inne pomioty szatana. W efekcie wyszła gra którą najlepiej określić pytaniem: Co to do cholery ma być?Według mnie wyjdzie coś w stylu "co to kur.. de wogóle jest" - tak jak powyżej, przy Kingom Hearts. Lepiej jakby EA robiło te swoje FIFY co roku (i ludzie co rok to kupują - z odświeżoną grafiką i nowym numerem - bez komentarza), Need For Speedy i inne Battlefieldy.

Usunięty
Usunięty
10/08/2012 02:31

Zwykle olewam zmiany imidżu(tj.przerabianie na shootery) znanych marek przez wydawców ale teraz szczena mi opadła. Bo po prostu nie widzę w tym kszty sensu. Że niby żerowanie na marce? Marce casual indyka? :O




Trwa Wczytywanie