Epic Games ratuje pracowników Big Huge Games!

Na razie studio jest w fazie organizacji. - Musimy znaleźć miejsce, ustawić biurka i komputery, zakupić dostatecznie dużo uzbrojenia NERF, zapasy Dr. Peppera itd. Jest jeszcze milion rzeczy do ustalenia. Ilu z nich możemy zatrudnić? Jak będzie się nazywało studio? Nad czym będzie pracować? Nie znamy odpowiedzi na te pytania. Dajcie nam trochę czasu na rozwiązanie tych kwestii. Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli podzielić się szczegółami - pisze Capps.

Prezes Epic Games ujawnia jedynie, że całe to przedsięwzięcie zrodziło się dzięki cudownemu zbiegowi okoliczności. Kierownictwo firmy zastanawiało się bowiem, w jaki sposób ruszyć z kolejnymi projektami szybciej i na większą skalę. - Potrzebowaliśmy wielkiego zastrzyku wysoce utalentowanych ludzi. Wiedzieliśmy, że to niemożliwe - wspomina. I wtedy właśnie przedstawiciele Big Huge Games wyszli z propozycją, że mogliby na dobry początek zająć się jakąś marką Epic Games, która posłużyłaby za podstawę do ich nowego projektu.

Wcześniej Big Huge Games pracowało nad Kingdoms of Amalur: Reckoning 2 (gra była w fazie pre-produkcji). Wszyscy pracownicy studia zostali jednak zwolnieni z uwagi na olbrzymie kłopoty finansowe 38 Studios po premierze pierwszego Amalura. Jasnym jest, że BHG nie stworzy planowanej kontynuacji, a przynajmniej nie pod aktualnym szyldem - prawa do marki zachowało bowiem 38 Studios, a kwota ich odsprzedaży została ustalona na zbyt wysokim poziomie.