Leon Kennedy i Chris Redfield głównymi bohaterami Resident Evil 6?

Adam "Harpen" Berlik
2012/01/19 20:12

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że po raz pierwszy w historii serii Resident Evil protagonistami będzie dwóch mężczyzn, a twórcy inspirują się połączeniem akcji i horroru z czwartej odsłony cyklu.

Leon Kennedy i Chris Redfield głównymi bohaterami Resident Evil 6?

Kilka interesujących szczegółów na temat niezapowiedzianego jeszcze Resident Evil 6 pojawiło się na łamach serwisu VentureBeat, który powołuje się wiarygodne źródło z Capcomu. Leon Kennedy i Chris Redfield mają być bohaterami najnowszej części, a oprócz nich pojawi się także znana z „czwórki” Ada Wong, ale nie wiadomo, jaką rolę będzie pełnić.

Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, to Resident Evil 6 ma czerpać raczej z Resident Evil 4 niż z „piątki”. Spodziewać się więc należy miksu horroru i akcji. Za grę odpowiada wewnętrzne studio Capcomu zlokalizowane w Japonii. Wiadomość ta jest ważna, gdyż koncern zlecił developing nowych odsłon znanych serii producentom z zachodu. Blue Castle, teraz znane jako Capcom Vancouver przygotowało Dead Rising 2, a za kolejną część Devil May Cry odpowiada Ninja Theory.

GramTV przedstawia:

Czy powyższe plotki znajdą pokrycie w rzeczywistości? O tym przekonamy się dziś o 23.00 polskiego czasu, kiedy to Capcom ogłosi coś związanego z marką Resident Evil – spodziewamy się, rzecz jasna, zapowiedzi Resident Evil 6. Dlaczego? Odpowiedzi szukajcie w naszej porannej wiadomości.

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
20/01/2012 10:31
Dnia 20.01.2012 o 10:09, Darkstar181 napisał:

No właśnie w tym problem że grał :)

A to zwracam honor :)

Dnia 20.01.2012 o 10:09, Darkstar181 napisał:

No i właśnie, po Amnesi nie wiem czy coś mnie zaskoczy. Swoją drogą ona też miała parę oklepanych motywów.

Jasne, że miała ale można się było fajnie pobać :)Myślę, że w nowych częściach RE też można stworzyć klimat, który powodowałby ciary na plecach. Same potwory i zombie nie są straszne, tym bardziej gdy widzi się je w świetle słońca i akcja dookoła dzieje się bardzo szybko. Ale w odpowiedniej atmosferze można by trochę grami wstrząsnąć; tak myślę. A po RE6 tego się nie spodziewam.

Darkstar181
Gramowicz
20/01/2012 10:09
Dnia 20.01.2012 o 10:06, Phobos_s napisał:

> Mnie i tak już nic nie wystraszy A w Amnesię grał?

No właśnie w tym problem że grał :) Tylko że to była bardziej przygodówka. Trochę inny koncept gry, człowiek jest osamotniony, bez broni. Niby można coś takiego zrobić z RE. Ale moim zdaniem wyszło by wtedy nie wiadomo co. Jakaś hybryda. Mnie nawet RE3 już nie straszył.No i właśnie, po Amnesi nie wiem czy coś mnie zaskoczy. Swoją drogą ona też miała parę oklepanych motywów.

Usunięty
Usunięty
20/01/2012 10:06
Dnia 20.01.2012 o 10:03, Darkstar181 napisał:

Mnie i tak już nic nie wystraszy

A w Amnesię grał?




Trwa Wczytywanie