Gra tygodnia: XCOM: Enemy Unknown

Patryk Purczyński
2012/01/08 14:00

Jak grom z jasnego nieba spadła na nas zapowiedź XCOM: Enemy Unknown. Tytuł już teraz wzbudza wiele emocji, ale jednocześnie skłania do pewnych przemyśleń.

Gra tygodnia: XCOM: Enemy Unknown

XCOM: Enemy Unknown ma być odtworzeniem oryginału, który na rynek trafił, bagatela, 19 lat temu. Nie jest tajemnicą, że przez ten czas w przemyśle gier bezpowrotnie przeminęło już kilka epok. Tymczasem produkcja ta według pierwszych informacji będzie stanowić połączenie RTS-a ze strategią turową - właśnie ta receptura okazała się przepisem na sukces blisko dwie dekady temu. Mimo to, należy sobie zadać pytanie, czy tak samo będzie dziś, w świecie owładniętym ultrarealistyczną grafiką, z zupełnie innymi standardami.

Nie trzeba zresztą daleko szukać, by w samej branży gier znaleźć głosiciela poglądu, jakoby tego typu rozgrywka nie była w stanie zaspokoić gustów współczesnego gracza. - Problem z XCOM był taki, że strategie turowe nie należą dziś do najbardziej pożądanych rzeczy na planecie. Nie chodzi tu jednak wyłącznie o pieniądze - tego typu gry po prostu nie przystają do współczesności - tak przed kilkoma miesiącami Christoph Hartmann, prezes 2K Games, argumentował, dlaczego XCOM od 2K Marin nie jest strategią, a pierwszoosobową strzelaniną.

Dziś to samo 2K Games, a konkretniej rzecz ujmując należące doń studio Firaxis Games, pracuje właśnie nad strategią spod znaku XCOM. Mówią, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale czy w tak krótkim czasie można przejść ewolucję od "tego typu gry nie przystają do współczesności" do "robimy taką grę, bądźcie podekscytowani"? Być może kluczem było znalezienie odpowiedniego wykonawcy - a któż, jak nie ekipa sformowana przez samego Sida Meiera, człowieka otoczonego niemal kultem, jest w stanie z powodzeniem wskrzesić równie legendarną markę?

GramTV przedstawia:

Zaryzykuję stwierdzenie, że Firaxis Games to najbardziej poważane (choć oczywiście zmierzyć się tego w żaden sposób nie da) studio wśród miłośników strategii, jeśli zatem XCOM: Enemy Unknown ma zostać przywrócony do żywych, to trudno o lepszego wykonawcę. Oczywiście stworzyć grę pod tym tytułem nie jest wcale trudno, znacznie trudniej jest za to zmierzyć się z jej wielkim dorobkiem i nie pogrzebać go, rozmieniając na drobne dawny sukces, czy, jakby powiedzieli niektórzy, rozkraść świętość.

Pozostaje jeszcze bardzo intrygująca kwestia platform docelowych. Wydawać by się mogło oczywistym, że XCOM: Enemy Unknown trafi na komputery osobiste - i tak też się stanie. Oprócz tego, gra zmierza jednak także na Xboksa 360 i PlayStation 3, a to może stanowić pewne zaskoczenie. Raz, że marka głównie jest kojarzona z blaszakami (choć trzeba pamiętać, że oryginał był obecny na PS One). Dwa, że Firaxis Games głównie kojarzone jest z blaszakami (choć swoje doświadczenia z konsolami załoga Sida Meiera ma)! Trzy, że strategie średnio się dotąd konsol imały (choć pojedyncze sukcesy tego gatunku na X360 i PS3 da się wskazać). I te wszystkie "choć" sprawiają, że i konsolowcy mogą z nadzieją w sercu wypatrywać wieści o XCOM: Enemy Unknown.

Czy twórcy Cywilizacji staną na wysokości zadania? Dziś niemożliwością jest odpowiedzieć na to pytanie. Doceniam jednak odwagę pomysłodawców tej inicjatywy - w czasach, gdy nawet z Syndicate'a robi się kolejną, wcale nie jakoś specjalnie górnolotną, strzelaninę, trzeba mieć cojones, by podjąć się takiej próby. Tym bardziej będę więc trzymał kciuki za powodzenie tego projektu, rozumiane dwojako. Po pierwsze: by było to jednocześnie i współczesne, i prawdziwe XCOM: Enemy Unknown; po drugie: by gra odniosła sukces finansowy. Będzie to sygnał dla pozostałych, że warto z głową i dochowaniem wierności odkopywać starusieńkie marki, przykryte nie jedną, lecz kilkoma warstwami kurzu.

Komentarze
22
Vojtas
Gramowicz
09/01/2012 19:05

Pierwsze 3 screenshoty: http://media1.gameinformer.com/imagefeed/featured/2kgames/xcom/enemyunknown/reveal/MissionCtrl1280.jpg http://media1.gameinformer.com/imagefeed/featured/2kgames/xcom/enemyunknown/reveal/HQ_Large1280.jpg http://media1.gameinformer.com/imagefeed/featured/2kgames/xcom/enemyunknown/reveal/DeepWoods1280.jpg"Is this going to be dumbed down for the "wider console audience"?Firaxis is undeniably streamlining aspects of the game and removing no small amount of micromanagement, but from what I''ve seen I wouldn''t call it "dumbing down" the game so much as getting rid of tedium and uninteresting mechanics. Soldiers still die permanently, fog of war and line of sight are hugely important in combat, and you absolutely can lose the game if you screw up too badly."To jest dość niepokojące, bo ja nie przypominam sobie nudnej i nieinteresującej mechaniki walki taktycznej. Tu nie należy upraszczać, tylko dodać elementy takie jak czołganie się czy otwieranie drzwi bez wchodzenia do środka, zainwestować w silnik fizyki i w miarę realistycznych zniszczeń środowiska. Jedyne, co było dość powtarzalne, to te same cele każdej misji i mała różnorodność terenu, elementów krajobrazu, budynków.To już prędzej należałoby przemodelować walkę powietrzną, która jest dość wtórna. http://img840.imageshack.us/img840/5088/aircombat.pngWięcej: http://www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/09/first-screens-and-details-of-xcom-enemy-unknown.aspx

Vojtas
Gramowicz
09/01/2012 15:01
Dnia 09.01.2012 o 13:37, Phobos_s napisał:

ci z Firaxis też mieli wkład w historię gamingu. Znajdą się osoby pracujące nad Civ 2, Alpha Centauri i kilkoma innymi dobrymi tytułami. Ale to jednak nie UFO.

Zgadza się. Ojcem jedynki jest Julian Gollop - on od podstaw zaprojektował grę i był również programistą. Programowaniem zajmował się też jego brat, Nick. W sumie przez większość 3-letniego okresu produkcyjnego nad grą pracowały 4 osoby. Ciekawy artykuł na temat powstawania UEU: http://www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/05/xcom-a-series-that-almost-wasn-t.aspxW sumie niewiele brakowało, aby decydenci ukręcili projektowi łeb...To tyle jeśli chodzi o wielki wkład MicroProse w tworzenie pierwszej części. :P Firaxis, jako duchowy spadkobierca MPS, ma przed sobą wielką szansę i wielkie wyzwanie. Grunt by nie przesadzili w odświeżaniu.

Lordpilot
Gramowicz
09/01/2012 13:52

>

Dnia 09.01.2012 o 13:37, Phobos_s napisał:

I don''t want to rain on your parade, ale nikt z Firaxis nie pracował nad Enemy Unknown.

"Ziemkiewiczowski risercz" w sieci kwitnie, a Ty zostałeś poniekąd jego pogromcą ;-) Przyznaje, że pewnie sam dałbym się w tym wypadku nabrać, bo zwyczajnie nie chciałoby mi się sprawdzać CV pracowników Fireaxis ;-)




Trwa Wczytywanie