Rzeczywiście Prophecies ma trochę mniej tego typu akcji, ale wydaje mi się, że też pojawiają się umiejętności, dzięki którym Ranger nadludzko strzela z łuku, biega itd.Właściwie to jak tak zacząłeś narzekać to sam zacząłem myśleć, że fajniej by było. Tym bardziej, że GW2 nawiązuje do okresu renesansu. Ale to tylko fajniej, nie psuje to jakoś specjalnie gry. Są to tylko pojedyncze akcje i ważne, że się przyjemnie gra, a klimat nadal jest. Nigdy nie zapomnę, kiedy oglądałem 50-minutowy gameplay z dźwiękami i muzyką, dobrej jakości dodam. Coś niesamowitego. Może to dzięki temu spod innego kąta patrzę na GW2. Pomyśleć, że to było rok/półtora roku temu. Teraz na pewno jeszcze bardziej dopracowali efekty dźwiękowe, dodali nową muzyką i lepiej ją dopasowali, poprawili buggi/interfejs i grafikę itd.Dla mnie fantasy Sapkowskiego/Tolkiena ma inny klimat, niż taki Prophecies. Mimo to mam ogromny szacunek do oby dwu klimatów, także i przy tym pierwszym bawię się świetnie i przy tym drugim.Mam nadzieję, że jeszcze do GW2 się przekonasz. A to za sprawą dalszych informacji. A to za sprawą Bety. Triala. A może po prostu będziesz mniej zwracał uwagę na te odskoki od realizmu. Bo mimo wszystko gra zachwyca pod wieloma innymi względami i szkoda by było jakbyś przez to sobie odpuścił. Także pozdrawiam, zastanów się! xd

Dnia 15.12.2011 o 18:26, Afro69 napisał:

A postacie nie potrafiły skakać, biegać, a nawet pływać!! TOŻ TO ABSURD!! Już nie wspomnę o tym, co robił Zabójca(jakieś teleporty i te sprawy), Science Fiction normalnie...

Nie chodzi mi o brak możliwości, a raczej o ich nadmiar (brak skakania - do przeżycia, skakanie - ok, skakanie na 10 metrów - nie ok). A gram w prophecies, więc zabójców wielu nie widziałem.

Dnia 15.12.2011 o 18:26, Afro69 napisał:

Ja rozumiem o jaką fantastykę Ci chodzi, choćby taki Skyrim czy Witcher, ale Guild Wars nigdy taką fantastyką nie był i raczej nie miał być.

Masz rację, preferuję bardziej staromodne tolkienowskie fantasy. I Guild Wars, moim zdaniem, takim fantasy jest (no, magia jest bardziej wszędobylska, ale w rozsądnej ilości).Ładnie to określił Olamagato. Gra pewnie będzie bardzo dobra (czary wyglądają nieziemsko), ale to, o czym pisałem, moim zdaniem psuje efekt.

Dnia 15.12.2011 o 18:26, Afro69 napisał:

Przede wszystkim chodzi o fun. I wjechałem trochę na Ciebie, na początku, ale pierwszy raz spotkałem się z takimi zarzutami względem GW2 :) Przepraszam. Liczę na jakąś odpowiedź z twojej strony.

Nie ma sprawy, jestem wybrednym graczem. ;) Ja raczej w GW2 nie zagram, ale Tobie życzę przy nim dobrej zabawy.

Dnia 15.12.2011 o 17:33, Olamagato napisał:

> nie pisz takich absurdów na forum poświęconym grze Fantasy/MMO/RPG itd. itd. Przecież żadnego absurdu nie napisał. > Skoro nie grasz w tego typu gry Powinieneś uważniej czytać posty. Oczywiście, że gra. Wynika to nawet z jego posta. > jestem wielkim fanem Guild Wars-a Właśnie problem w tym że ja też, ale jedno czego nie zdzierżę w Fantasy, to broń palna... a przy karabinach maszynowych wysiadam w biegu. ;) Widać, że silnik GW2 ma potencjał i mógłby być pod każdym względem dużym postępem w stosunku do GW1 i pozostałych MMO. Problem w tym, że jak dla mnie to do beczki miodu wpakowali tak na oko słoik dziegciu. :) Jak na razie psuje to dla mnie cały smak.

Akurat mechanikę z GW1 mógł poznąć z gameplay''i, opowieści czy jakichkolwiek innych źródeł. Ale rzeczywiście, moja wina, nie zauważyłem ;]Myślałem, że już wszyscy zapomnieli o Inżynierze jako Komandosie... Właściwie to już od kilku miesięcy nie widziałem pod jego adresem narzekań, a niektórym nawet się spodobał po gameplayach z gamescomu, także zaskoczył mnie twój post. Jak to inni fani GW mówili, to tylko 1 z 8 profesji. Nie chcesz nie graj nią. Możesz starać się omijać terytoria Charrów. Choć moim zdaniem nadaje to bogactu i różnorodności świata, takiej trochę steampunk''owości. Zresztą już w gw1 pojawiły się bomby ;]@MacJackW każdym bądź razie piszesz, że uważasz GW1 za jedno z najfajniejszych MMO. W takim razie co Ci nie pasuje w GW2? Przecież choćby Barrage był też właśnie w GW1. Wojownicy atakowali z nadnaturalna szybkością i siłą. Rangerzy byli nadzwyczaj szybcy. A postacie nie potrafiły skakać, biegać, a nawet pływać!! TOŻ TO ABSURD!! Już nie wspomnę o tym, co robił Zabójca(jakieś teleporty i te sprawy), Science Fiction normalnie.../Offtop off!Przecież połowa skilli w gw2 jest wzięta z gw1(większość tych nienaturalnych ;]). Ogólnie GW1 nie był jakimś wiernym odwzorowaniem fizyki i gw2 się tego trzyma. Zresztą które MMO zwraca na to uwagę? Bo chyba nie żaden WoW czy SWTOR... Ja rozumiem o jaką fantastykę Ci chodzi, choćby taki Skyrim czy Witcher, ale Guild Wars nigdy taką fantastyką nie był i raczej nie miał być. Przede wszystkim chodzi o fun. I wjechałem trochę na Ciebie, na początku, ale pierwszy raz spotkałem się z takimi zarzutami względem GW2 :) Przepraszam. Liczę na jakąś odpowiedź z twojej strony.