Jeśli Infinity Ward zabierze się za Modern Warfare 4 (a dobrze wiemy, że tak będzie), ekipa Sledgehammer Games chętnie pomoże - wynika z deklaracji Glena Schofielda.
Jeśli Infinity Ward zabierze się za Modern Warfare 4 (a dobrze wiemy, że tak będzie), ekipa Sledgehammer Games chętnie pomoże - wynika z deklaracji Glena Schofielda.
- I nie wynika to z tego, że jesteśmy złymi planistami - zapewnia. - W zasadzie jesteśmy w tym bardzo dobrzy, a ja nie widzę żadnego powodu, dla którego nie mielibyśmy być częścią marki Call of Duty - tłumaczy Schofield. Deklaruje też, że jest gotów, jeśli padnie taka propozycja, zrobić samodzielnie nową grę z serii Call of Duty.
- Chcę zrobić jeszcze przynajmniej jedną strzelaninę pierwszoosobową. Chcę stać się w tym lepszy. Z całą pewnością zgodziłbym się na przedłużenie współpracy z Infinity Ward, ponieważ ten zespół jest po prostu najlepszy. Nie miałbym jednak też nic przeciwko temu, żeby Sledgehammer zrobił coś samemu - dodaje.