Paradox zapowiada strategię turową Warlock: Master of the Arcane. Są screeny i trailer

Patryk Purczyński
2011/08/30 16:43

Znany fanom Majesty świat Ardania, potężny mag w roli głównej, zarządzanie miastem i wielkie bitwy - to oferta, jaką ma dla graczy Warlock: Master of the Arcane, nowa strategia turowa Paradoksu.

Paradox zapowiada strategię turową Warlock: Master of the Arcane. Są screeny i trailer

Paradox Interactive ogłosiło prace nad Warlock: Master of the Arcane. Jest to strategia turowa, w której gracz wcieli się w rolę Wielkiego Maga, którego celem jest budowa potężnego imperium. Co nie jest zaskoczeniem, produkcja powstaje wyłącznie na PC, a jej premierę zaplanowano wstępnie na drugi kwartał przyszłego roku.

GramTV przedstawia:

- W Warlock świetną rzeczą jest to, że dziedziczy najlepsze elementy z klasycznych strategii turowych i odnawia je dzięki nowoczesnemu wyglądowi. Współpraca z Ino-Co Plus zapewni temu gatunkowi powiew świeżego powietrza, co stanowi swoistą wisienkę na torcie. Zespół ten spisał się świetnie ożywiając świat Majesty. Liczymy, że tym razem też odniosą sukces - mówi Mattias Lilja z Paradox Interactive.

Warlock: Master of the Arcane to, jak można przeczytać w informacji zamieszczonej na stronie wydawcy, trzy rasy, dziesiątki zaklęć, innowacyjny system zarządzania miastem i spektakularne bitwy z udziałem wielkich armii. Powyżej możecie zobaczyć debiutancki teaser trailer, a przewijając w dół natkniecie się na galerię screenów.

Komentarze
22
Vojtas
Gramowicz
02/09/2011 20:26
Dnia 02.09.2011 o 18:48, rhyz napisał:

Te dodatki to jakieś smieszne są. Planowane jest w ogóle rozszerzenie z prawdziwego zdarzenia takie jak Beyond the Sword?

Zapewne kiedyś ukaże się wersja GOTY, ale jak na razie cisza na ten temat. O pełnowymiarowym dodatku również.>> Jeszcze bardziej zastanawiający jest brak komentarza Sida Meiera...

Dnia 02.09.2011 o 18:48, rhyz napisał:

Prawda, wygląda na to, że nawet Sid nie ma wpływu na marketing grywydawanej pod jego nazwiskiem.

On chyba teraz pilnuje Civ na Facebooka. Firaxis zostało firmą jednej marki. Smutne. Dziwię się, że Sid jeszcze na emeryturę nie poszedł.

Usunięty
Usunięty
02/09/2011 18:48
Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

> 1. Uproszczenie systemu walki, 1 jednostka na hexie ma swoje zalety, ale wolałem walkę > wg starej mechaniki, bo dawała wiele ciekawych możliwości np. desanty, ataki kombinowane > gdzie jednostki leczące, defensywne i artyleria bunkrują się na jednym polu. Co prawda > wtedy AI potrafił wysadzić kilkadziesiąt jednostek naraz, ale było ciekawiej. Uproszczenie? Moim zdaniem to właśnie sprawia, że gra jest bardziej realistyczna. System walki "stwórzmy stos stu jednostek, nikt nam nie podskoczy" był po prostu nielogiczny, nudny i na dłuższą metę irytujący. Heksy i reguła jednej jednostki na jednym polu to najlepsza zmiana w ciV.

Rozumiem Ciebie, ale się nie zgadzam :) Fakt, że stos setki jednostek to było wypaczenie AI w cz.IV. Na pewno mozna to było ukrócić. Nowy system jest prostszy, ale nie lepszy. Moim zdaniem wylano dziecko z kąpielą.

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

> 2. Brak religii, które były istotnym elementem rozgrywki w Civ IV. Liczylem na rozwinięcie > tego elementu, ale zamiast tego zlikwidowano go całkowicie. To fakt, religia była dobrym patentem. o ile dobrze pamiętam z początku obiecywano jego wprowadzenie w dodatku, ale temat umarł, bo 2K zbija kasę na dodatkach "1 nacja za 5 €". :/

Tak, bo idea DLC to wycinanie kontentu, żeby go potem dodać lub tak proste dodatki, że nastolatek z dostępem do kodu gry mógłby je sam zrobić z łatwością. Nie kupuję żadnych DLC, a w przypadku Civ 5 to tylko gwóźdź do trumny.

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

3. Zmniejszenie roli dyplomacji i bardziej agresywne AI. Czyli kolejny aspekt, gry który > działał dobrze (ale nie idealnie w Civ IV), który zamiast rozwinąć to postanowiono uprościć > ku radości casuali, dla których i tak ta gra zawsze będzie zbyt nudna. W cIV prędzej czy później i tak miałem z niemal wszystkimi wojnę. W ciV na stosunek innych państw ma wpływ bardzo wiele działań np. polityka rozwoju.

Oj tu się nie zgodzę, owszem wojna ze wszystkimi była pewna, jeżeli nie wymieniales technologii, nie pomagales w potrzebie, albo i nie dawales kontrybucji. Zawieranie sojuszy ZAWSZE sie oplaca, a wojny tylko wtedy, gdy są krótkie i zdobywasz szybko istotne ziemie lub surowce. Jezeli masz wojne ze wszystkimi to na wyzszych poziomach trudnosci skupiasz sie tylko na tym, zeby przetrwac do nastepnej tury. Dlatego mam wrazenie, że Civ 5 to krok wstecz do rozwiazan rodem z Civ I/II/III, gdzie dyplomacja faktycznie była mniej istotna.

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

Z tym, że gra jest dla casuali się nie zgadzam.

Ależ ja tego nie powiedziałem. Chodziło mi o to, że postawiono na uproszczenie Civ4 w kilku wymienionych powyżej aspektach. Widzę 2 wytłumaczenia:1. chciano pozyskać graczy "bardziej casualowych", których cz. IV odstraszyla2. chciano wydać grę szybko i dlatego zdecydowano się na uproszczenia.Rezygnacja z ekranów, statystyk potwierdza jednak tę pierwszą wersję.

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

Natomiast nie wiem i nie rozumiem, po co zrezygnowano z wielu ekranów informacyjnych. Mój największy zarzut wobec V to jednak bugi, które z premierówki uczyniły po prostu betę. Tak czy siak Civ V krokiem wstecz bym nie nazwał, ale nazwałbym raczej nie wykorzystaniem ogromnego potencjału. Widać jak na dłoni, że gra w momencie premiery była po prostu niedokończona. To, co jest godne prawdziwego potępienia, to postawa 2K Games, które próbuje wycisnąć jak najwięcej kasy z fanów Civ oferując dodatki w cenie kompletnie nie proporcjonalnej do ich wartości. Coś w tym stylu:

Te dodatki to jakieś smieszne są. Planowane jest w ogóle rozszerzenie z prawdziwego zdarzenia takie jak Beyond the Sword? Dopóki nic takiego nie wyjdzie, nie mam zamiaru tknąć V-tki, bo na półce mam IV z dodatkami i to jedna z najlepszych gier jakie posiadam. Potencjał był i jest na pewno, ale najpierw trzeba graczy traktować poważnie, bo chyba tacy głównie grają od 20 lat w tę serię...

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

http://caspianroach.ru/content/state-of-affairs.jpg

Dobre, niestety prawdziwe.

Dnia 01.09.2011 o 23:09, Vojtas napisał:

Jeszcze bardziej zastanawiający jest brak komentarza Sida Meiera...

Prawda, wygląda na to, że nawet Sid nie ma wpływu na marketing gry wydawanej pod jego nazwiskiem.

Vojtas
Gramowicz
01/09/2011 23:09
Dnia 01.09.2011 o 20:57, rhyz napisał:

1. Uproszczenie systemu walki, 1 jednostka na hexie ma swoje zalety, ale wolałem walkę wg starej mechaniki, bo dawała wiele ciekawych możliwości np. desanty, ataki kombinowane gdzie jednostki leczące, defensywne i artyleria bunkrują się na jednym polu. Co prawda wtedy AI potrafił wysadzić kilkadziesiąt jednostek naraz, ale było ciekawiej.

Uproszczenie? Moim zdaniem to właśnie sprawia, że gra jest bardziej realistyczna. System walki "stwórzmy stos stu jednostek, nikt nam nie podskoczy" był po prostu nielogiczny, nudny i na dłuższą metę irytujący. Heksy i reguła jednej jednostki na jednym polu to najlepsza zmiana w ciV.

Dnia 01.09.2011 o 20:57, rhyz napisał:

2. Brak religii, które były istotnym elementem rozgrywki w Civ IV. Liczylem na rozwinięcie tego elementu, ale zamiast tego zlikwidowano go całkowicie.

To fakt, religia była dobrym patentem. o ile dobrze pamiętam z początku obiecywano jego wprowadzenie w dodatku, ale temat umarł, bo 2K zbija kasę na dodatkach "1 nacja za 5 €". :/

Dnia 01.09.2011 o 20:57, rhyz napisał:

3. Zmniejszenie roli dyplomacji i bardziej agresywne AI. Czyli kolejny aspekt, gry który działał dobrze (ale nie idealnie w Civ IV), który zamiast rozwinąć to postanowiono uprościć ku radości casuali, dla których i tak ta gra zawsze będzie zbyt nudna.

W cIV prędzej czy później i tak miałem z niemal wszystkimi wojnę. W ciV na stosunek innych państw ma wpływ bardzo wiele działań np. polityka rozwoju. Z tym, że gra jest dla casuali się nie zgadzam. Natomiast nie wiem i nie rozumiem, po co zrezygnowano z wielu ekranów informacyjnych. Mój największy zarzut wobec V to jednak bugi, które z premierówki uczyniły po prostu betę. Tak czy siak Civ V krokiem wstecz bym nie nazwał, ale nazwałbym raczej nie wykorzystaniem ogromnego potencjału. Widać jak na dłoni, że gra w momencie premiery była po prostu niedokończona. To, co jest godne prawdziwego potępienia, to postawa 2K Games, które próbuje wycisnąć jak najwięcej kasy z fanów Civ oferując dodatki w cenie kompletnie nie proporcjonalnej do ich wartości. Coś w tym stylu: http://caspianroach.ru/content/state-of-affairs.jpgJeszcze bardziej zastanawiający jest brak komentarza Sida Meiera...




Trwa Wczytywanie