W Battlefield 3 bez Origin nie pogramy, ale za to w Star Wars: The Old Republic tak

Grzegorz Bonter

2011/08/25 17:45

Dobra wiadomość dla osób, którym nie uśmiecha się rejestrowanie w systemie cyfrowej dystrybucji Electronic Arts, czyli Origin. SW: The Old Republic nie będzie wymagało instalacji klienta tej usługi.

Niecałe dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że Battlefield 3 zostanie wykorzystany niejako do promocji usługi Origin, a więc uruchomienie gry będzie wiązało się z rejestracją w systemie EA. Wiadomość ta spotkała się raczej z niezbyt pozytywną reakcją graczy. Teraz na pytanie o poziom związania The Old Republic z Origin odpowiada w swoich poście na oficjalnym forum gry Stephen Reid ze studia BioWare:

"Niezależnie od tego, jakie decyzje zostaną podjęte w przypadku pozostałych gier, nasza sytuacja wygląda obecnie tak:

Nie jesteście zmuszani do używania klienta Origin aby ściągnąć, zaktualizować lub grać w Star Wars: The Old Republic.

GramTV przedstawia:

Ta zasada obowiązuje niezależnie od tego, czy kupicie The Old Republic przez Origin.com czy od sprzedawcy detalicznego w pudełkowej wersji. Nie będziecie zmuszeni do instalowania klienta Origin.

Klient ten oferuje kilka korzystnych dla klienta dodatków, ale nie jest on wymagany przez The Old Republic".

Naturalnie nie można wykluczyć zmiany tego stanowiska do daty premiery, a która została wyznaczona na "gdzieś pod koniec roku". Niemniej póki co, MMO SW:TOR ma status "Origin Free".

Komentarze

Deathscythe

Gramowicz

26/08/2011 12:26

Fanpage EA:Pytanie: Czy retail BF3 będzie wymagać Origin? (pytanie związane z twitterem i informacjami na różnych stronach)Odpowiedź od EA: Nie jest to jeszcze ostatecznie ustalone...

Usunięty

26/08/2011 10:35

Dnia 26.08.2011 o 07:42, Afro69 napisał:

dotyczą raczej

Płyty z muzyką Sony "raczej" nie zawierały rootkitaComodo Firewall "raczej" nie jest produktem firmy sygnującej certyfikatami malwareMicrosoft "raczej" nie pobiera informacji o twoim IP za każdym razem, kiedy podłączysz komputer do internetuitd.Raczej to sobie możemy wsadzić, bo póki ktoś nie przeanalizuje ruchu sieciowego generowanego przez Origin bit po bicie "raczej" nie nie będziemy wiedzieć co też jest przesyłane, bo zapisy EULA pozwalają im na sprawdzanie naszego ruchu sieciowego, czyli w praktyce wszystkiego co robimy.

Dnia 26.08.2011 o 07:42, Afro69 napisał:

Poza tym jeśli się o martwicie, że dowiedzą się tego co robicie na PC-ecie...

Ja też się nie martwię i dlatego nie wywaliłem Origin po przeczytaniu artykułów na gamescorner, ale to co robi EA jest niesmaczne i mam nadzieję, że ich dział PR teraz zastanawia się jak pozbyć się smrodu, a dział prawny redaguje nową treść EULA.

Dnia 26.08.2011 o 07:42, Afro69 napisał:

Edit; Zapomniałem powiedzieć, że przede wszystkim zależy mi na BF3.

Mnie średnio zależy, ale kiedyś, kiedy trafi do EAC pewnie go kupię. Chciałbym wtedy móc założyć nowe konto a nie korzystać z mojego konta Origin z byle jaką nazwą użytkownika;p

Usunięty

26/08/2011 08:17

Dnia 26.08.2011 o 00:47, Geeko napisał:

> A chociażby moge mieć na PC moje porno filmiki nagrane z dziewczyną Jest różnica między "ściąganiem" a "skanowaniem". Jeżeli tak bardzo chciałbyś ukryć jakieś filmiki/zdjęcia/nagrania to wystarczy ich nie nazywać "sex video - me and my girlfriend".

A kto mi da gwarancje, że po pewny czasie nie zaczną ściągać? Już samo skanowanie mojego systemu jest naruszeniem mojej prywatności (i niby dlaczego nie mam nazywać mojego porno po imieniu?). A może mam piratów na tony i nie chce, żeby ktoś mógł na mnie donieść (od razu zaznaczam, że nie mam piratów). Znam pare osób, którym by ten programik bardzo zaszkodził. A jeżeli chcą wiedzieć co jest na czasie to niech wysyłają ankiety mailem i przeprowadzają je telefonicznie.

Trwa Wczytywanie