Jak co tydzień przeczesujemy Sieć w poszukiwaniu zabawnych, ciekawych lub po prostu głupich bzdur związanych z grami. Oto odcinek numer 59 "Internetowych bzdur growych na weekend".
Jak co tydzień przeczesujemy Sieć w poszukiwaniu zabawnych, ciekawych lub po prostu głupich bzdur związanych z grami. Oto odcinek numer 59 "Internetowych bzdur growych na weekend".
Wrócił! Wrócił nasz ulubieniec!
No... to gdzie jest ten dworzec?
Dla niepełnosprawnych - świetna okazja do zyskania trochę zabawy w życiu. Za to dla przechodniów już tylko śmierć w oczach.
Ktoś zebrał się na odwagę i poszedł wyrzucić to, co mu leży na wątrobie w kwestii braku Half-Life 3. O dziwo, na scenie chwilę później pojawił się... Gabe Newell, który nawet nakarmił "strajkujących"! Wszystko było prawie okej.
Sęk w tym, że efekt okazał się być ciutkę inny od zamierzonego.
Świetna, wspaniała zabawa! A teraz tylko spróbujcie opóźnić nowego Assassin's Creeda.
Gdybyście szukali wymówki, czy też wyciszenia własnego sumienia po latach spędzonych na nolajfieniu - prosz. Gratulujemy zdolności jasnowidzenia, tylor2.
W życiu nie wypuściłbym czegoś takiego z rąk. Wkleiłbym go sobie zamiast połowy brzucha i maszerował z nim przez całe życie.
Jejkuś, spójrzcie tylko jak późno!
Android Hell we własnej osobie.
Jeśli wciąż Wam mało, zamiast krzyczeć na mnie możecie wybrać się do naszego tematu na forum, w którym zabawne osoby codziennie dodają zabawne rzeczy, czasem pisząc zabawny komentarz lub zabawnie wyśmiewając osoby, które nie są zabawne. Warto. Tekst sponsorują zabawne odmiany przymiotnika "zabawny".