Nowy gameplay trailer z Hard Reset; Wild Hog tłumaczy dlaczego gry nie będzie na konsolach; gra ma być wzorem oldschoolu

Robert Sawicki
2011/07/30 21:32

Pamiętacie Hard Reset? To jedna z tych polskich produkcji, o których w Sieci cicho, a które prezentują się nad wyraz przyjemnie. Gra dostała właśnie nowy trailer, który podziwiać możecie w rozwinięciu.

"Bardzo chcieliście korzystać z naszej własnej technologii. Nasz silnik został stworzony z myślą o jednym - by napędzać shooter z perspektywy pierwszej osoby, korzystający z dużych pokładów fizyki i zniszczeń, z dodatką niesamowitej grafiki. Całość ma być również należycie zoptymalizowana." - patrząc na trailer i screenshoty, które umieszczaliśmy przy okazji ostatniej wiadomości, cel, jaki obralo sobie studio, jakkolwiek wysoki by nie był, nie jest taki niemożliwy.

"Na rynku jest wiele gier, które są jedynie portami z konsol, choć wszyscy jesteśmy świadomi, że obecne konsole mają moc PC-tów sprzed 4-5 lat" - i to zazwyczaj jest prawda. Wystarczy przecież spojrzeć jaki zamęt zasiał Battlefield 3, który tworzony z myślą o PC-tach wygląda przecież oszałamiająco dobrze. Problem w tym, że nawet najlepsza grafika nie uratuje gry, kiedy nie ma w niej krztyny dobrej rozgrywki. Na ten temat, niestety, wiele nie powiedziano. Jest za to więcej o kwestiach technicznych.

"Jeśli chcesz pokazać niesamowitą grafikę, jest to łatwiejsze i lepsze w efektach przy tworzeniu gry na komputery osobiste. Poza tym, w erze filmowych shooterów "na torach", gdzie interakcja z otoczeniem jest ograniczona do minimum, chcieliśmy stworzyć grę dla old-schoolowych graczy, wychowanych na zapomnianych Doomach, Quake'ach i Painkillerach." - pomysł jak najbardziej wspaniały. Oby tylko wykonanie wyszło lepiej, niż w przypadku Duke Nukem Forever od Gearbox, okej? Dziękuję. Nowy gameplay trailer z Hard Reset; Wild Hog tłumaczy dlaczego gry nie będzie na konsolach; gra ma być wzorem oldschoolu

GramTV przedstawia:

Część z Was może zastanawiać się, dlaczego do tej pory o grze było tak... cicho. Premiera za nieco ponad miesiąc, a Hard Reset jest wciąż mało rozpoznawanym znakiem w Sieci. Pan Michał wypowiedział się też i w tej kwestii. "Dlaczego ujawniliśmy grę tak późno? Wierzymy, że gracze nie lubią czekać dwa, czy też trzy lata na nadmuchiwaną przez media grę. Szczególnie, jeśli po trzech latach ci sami gracze otrzymują informację, że gra zaliczy półroczny poślizg! A po tych sześciu miesiącach oczekiwania - kolejne dwa opóźnienia! Szczerze? To coś, czego osobiście nienawidzę." Nie mówiąc już o zawodzie w przypadku, gdy gra zwyczajnie nie spełnia oczekiwań. Naturalnie, całość może działać w drugą stronę - gracze potrafią się przecież odwdzięczyć za spełnienie nadziei, którą karmili się przez kilka lat czekania na grę.

Szef Wild Hog wspomniał też o sprawach mniej technicznych. Produkcja jest pozbawionym skryptów, old-schoolowym shooterem, w kwestiach klimatu inspirowanym Blade Runerem. Co do rozgrywki - ma przypominać to, co mieliśmy już okazję obserwować przy okazji Painkillera, Quake'a i Dooma. Gra nie będzie też zawierała trybu sieciowego, co ma wpłynąć na zwiększenie jakości trybu dla pojedynczego gracza.

Premiera gry już we wrześniu tego roku, wyłącznie na komputerach osobistych. Jeśli chodzi o wymagania - developer zapewnił nas, że "na pewno będziemy mile zaskoczeni". Oby. Byłoby miło, gdyby coś z naszego kraju, poza Wiedźminem, zawojowało wreszcie zachodni rynek. Geralt, Geralt i Geralt. Jeszcze trochę, a wstawią go nam na godło.

Komentarze
72
Tenebrael
Gramowicz
05/08/2011 13:41

Szczerze, to jestem bardziej niż zaintrygowany. Wprawdzie na razie większość info bierze się z wypowiedzi twórców (czyli trzeba je traktować MOCNO ostrożnie), jednak, jeśli okażą się faktem, to jest szansa na (WRESZCIE) dobry, ciekawy shooter nie zakładający, że gracz ma IQ na poziomie ślimaka. No i tylko single, co się chwali. I apteczki zamiast kretyńskiej autoregeneracji zdrowia - brawo. I brak zanudzającej już tematyki "jedynego słusznego żołnierza, który wraz z oddziałem ratuje świat przed zagładą nuklearną". I tylko na PC, więc nie trzeba się martwić o to, że gra będzie posiadać przedpotopową grafikę rodem z konsol. Jeszcze tylko niech będzie min 15 h rozgrywki i zapis w dowolnym momencie, i moje 150 zeta (a nawet 200, a co mi tam) mają w kieszeni.

HiddenNick
Gramowicz
01/08/2011 10:03
Dnia 31.07.2011 o 17:00, ww3pl napisał:

> Wiesz, że takie pytanie można zadawać przy każdej grze na wyłączność? Ciekawe, że pojawia > się tylko jak jakiś tytuł ma ominąć konsole... Jasna sprawa - i takich pytań padają setki (a raczej, z przyzwyczajenia, pytania zamieniają się w płacz i lament), kiedy gra wychodzi wyłącznie na konsole. Nie bardzo rozumiem, jak (poza ograniczeniem w kwestii grafiki z powodu lenistwa developerów) premiera tytułu wyłącznie na komputery osobiste (i vice versa) sprawi, że gra będzie lepsza.

A nie pomyślałeś, że uzasadnienie tego dlaczego gra wyjdzie tylko na PC to PR''owy bełkot i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... Sam wiesz.

Usunięty
Usunięty
01/08/2011 00:14

Wygląda zachęcająco i mam nadzieję, że cena rownież będzie zachęcająca.No i Geralt w godle wyglądałby super.




Trwa Wczytywanie