Bulletstorm nic nie zarobił dla nas – powiedział serwisowi Kotaku szef studia Epic Games, Mike Capps. Co mogło nawalić? Trudno powiedzieć, wszak gra była szeroko promowana, zebrała sporo wysokich ocen (średnia powyżej 80 proc.) i tchnęła nieco świeżego powietrza w skostniały gatunek. Nie mówiąc o dużym budżecie i partnerstwie takiej firmy jak Epic Games.
Niepowodzenie finansowe nie oznacza jednak, że współpraca People Can Fly z amerykańskim zespołem zostanie w najbliższej przyszłości zakończona. Capps przyznał, że Polacy przygotowali produkt najwyższej jakości i nie żałuje, że dano ich FPS-owi zielone światło. – Następna rzecz, którą zrobimy z People Can Fly, będzie wielka – dodał.
