Przedstawiciele Electronic Arts przyznają, że pracując nad platformą Origin wzorowali się na największym tego typu przedsięwzięciu, Steamie. Podkreślają też, że obie usługi mogą współistnieć.
Przedstawiciele Electronic Arts przyznają, że pracując nad platformą Origin wzorowali się na największym tego typu przedsięwzięciu, Steamie. Podkreślają też, że obie usługi mogą współistnieć.
- Oczekujemy, że ludzie będą nabywać zawartość i korzystać zarówno z Origin, jak i Steam - stwierdza i zaraz dodaje, że twórcy tej pierwszej wiele nauczyli się od Valve i ich platformy. Obiecuje także wdrażanie zmian, jeśli zajdzie taka konieczność. - Będziemy wsłuchiwać się w głosy naszych klientów, rozbudowywać aspekty społecznościowe, wreszcie sprawimy, że Origin stanie się najlepszym serwisem na rynku - deklaruje DeMarini.
Origin został zapowiedziany w zeszłym tygodniu. Już ogłoszono, że będzie to jedyne miejsce w sieci, w ofercie którego znajdzie się cyfrowa wersja MMO BioWare'u, Star Wars: The Old Republic. Więcej o usłudze usłyszymy zapewne podczas dzisiejszej konferencji Electronic Arts na targach E3.