Artykuł: DiRT 3 - recenzja

Paweł Pochowski
2011/06/05 12:30

Nadszedł w końcu dzień, kiedy DiRT 3 pojawił się już na półkach sklepowych na całym globie. Zanim jednak pospieszycie do sklepu, zapoznajcie się z naszą recenzją gry.

Artykuł: DiRT 3 - recenzja

DiRT 3 niósł ze sobą wielkie nadzieje, które jednak nie do końca zostały spełnione. Wkładając do napędu płytę z grą wprost nie posiadałem się ze szczęścia, jednak kończąc rozgrywkę moje uczucia były dużo bardziej mieszane. Nie wszystko, co zaplanowali panowie z Codemasters, wyszło im zgodnie z planem. Z jednej strony wprowadzili do rozgrywki zupełnie nowe elementy, takie jak tryb gymkhana, fenomenalne efekty pogodowe czy możliwość zabawy we dwójkę na podzielonym ekranie, z drugiej jednak na inne totalnie położyli przysłowiową laskę. Nie zmienia to jednak faktu, że gra wciąga i to na wiele godzin.

Zachęcamy do zapoznania się z całością recenzji DiRT 3.

GramTV przedstawia:

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
07/06/2011 15:47

Odcinków czysto rajdowych mało i przede wszytkim za krótkie :( Na szczęście nieco ograniczono jakies tam hamerykańskie czterokółii, cięzarówki itp.. Jakieś rozbijanie pudełek i esy floresy dla fanów sprzedawcy butów niech sobie w wydech wsadzą ;) Do diaska, nie można zrobić dziś aż(tylko) normalnej, ''czystej'' rajdówki na ładnym silniku (wzór: seria WRC na Ps2) ? Aha, dla osłody - gra jest i tak o wiele lepsza od Dirt2, który był kompletną porażką i jakimiś wyścigami poduszkowców podanych w hamburgerowo-jarmarcznej stylistyce..

Usunięty
Usunięty
06/06/2011 01:27

Jeśli o mnie chodzi to trasy są ciekawie zaprojektowane, ale te rajdowe są za krótkie. Możliwość jazdy B grupowymi potworami na najwyższym poziomie trudności z wyłączonymi wspomagaczami podczas deszczu w finlandii daje przeogromną frajdę i gra jest o niebo lepiej wyposażona w rajdy niż D2. W grze są tegoroczne wozy klasy WRC oprócz Citroena DS3, są też zeszłoroczne wurce. Autor zapomniał napisać o dyscyplinie RAID, gdzie ścigamy się "dakarówkami". Soundtrack jest bardzo dobry a dźwięki wozów fenomenalne. Kibice reagują na dzwony. I ten dźwięk rajdówki w lesie jest najlepszy jaki słyszałemAha. Jeśli ktoś pamięta odcinek Top Gear w którym James May w rajdówce którą prowadził Henning Solberg ścigał się z Hammondem w bobsleju w norwegii to taki sam wyścig znajdzie w grze (tyle że w MINI WRC). Taka mała rzecz a cieszy :DMuszę się zgodzić z Ekonochrist. Pierwszy DiRT miał idealne wyważenie jeśli chodzi o dyscypliny. To cały czas był stary dobry colin tylko z kilkoma dodatkami, trasy były dłuższe i trudniejsze, były rajdy asfaltowe. Ale za to było mniej wozów wrc (tylko 2), reszta to N - grupowe auta grupa B albo ośki.

Michal_Raven
Gramowicz
05/06/2011 22:23
Dnia 05.06.2011 o 21:56, Szczena1993 napisał:

Pytanie do recenzenta lub tych, którz grali: ile dokładnie jest odcinków rajdowych i czy są one tylko w Kenii, Finlandii i Norwegii?

Jest jeszcze Michigan. I chyba wypada 6 odcinków na jeden kraj.




Trwa Wczytywanie