Felieton: Subiektywny przegląd gier, w których można się wyżyć
Nie da się zaprzeczyć, że to właśnie gry umożliwiają nam bezpieczne odstresowanie się. I lepiej odmóżdżyć się w wirtualnym świecie niż w tzw. realu. Postanowiliśmy więc przygotować propozycję tytułów, które pozwolą Wam (i nam też), kolokwialnie rzecz ujmując, wyżyć się.
"Najbardziej różnorodne pod tym względem (i nie tylko pod tym, ale to już temat na inny artykuł) są gry z serii Grand Theft Auto, a zwłaszcza jej trójwymiarowe odsłony. Przykłady można wymieniać bardzo długo. Nie trzeba się wysilać i można skorzystać z prymitywnej rozrywki, jaką jest zdobycie czołgu w GTA: San Andreas i zrobienie rozróby za pomocą dostępnego arsenału, by następnie spróbować umknąć policji (dotyczy wszystkich odsłon cyklu). Latanie helikopterem (wzbogacone o nieustanne wzbudzanie strachu wśród mieszkańców), które jest dostępne między innymi w GTA: Vice City, również da nam mnóstwo frajdy. Natomiast z bardziej cywilizowanych form odmóżdżania się polecam zabawę w Air Hockeya (kręgielnia w południowej części Algoquin) w dodatku do GTA IV zatytułowanym Lost and Damned. Natomiast kręgle w GTA IV odradzam – nie wiem, jak Wy, ale ja wciąż przegrywam, a co za tym idzie wzrasta moja irytacja."