Sony odpiera zarzuty w sprawie awarii PSN i atakuje. Czy ma rację?

Rafał Dziduch
2011/05/18 10:12

Afera PSNGate będzie ciągnąć się za Sony jeszcze długo. Teraz firma przystępuje do kontrataku. Twierdzi, że zachowywała się wobec swoich klientów w porządku.

Sony odpiera zarzuty w sprawie awarii PSN i atakuje. Czy ma rację?

Jeszcze tydzień temu, podczas konferencji prasowej Sony w Tokyo, firma przepraszała. Teraz jednak ma już chyba dość bycia ofiarą i przystępuje do ataku w sprawie PSNGate. Jeden z prezesów, Howard Stringer ostro skrytykował krytyków, którzy oskarżają firmę o zbyt wolną reakcję na atak hakerów, a zwłaszcza opóźnienia w powiadamianiu klientów.

Stringer podkreślił, że jego firma znalazła się w bezprecedensowej sytuacji i wyszła z niej z tarczą. - Większość takich naruszeń zasad bezpieczeństwa nie jest zgłaszana przez przedsiębiorstwa. Czterdzieści trzy procent firm informuje ofiary o włamaniach na serwery w ciągu miesiąca. My w ciągu tygodnia. Mówicie, że tydzień to nie było wystarczająco szybko? - irytował się Stringer.

GramTV przedstawia:

Dodał również, że Sony ma świadomość, że z włamaniem związane są pieniądze, a więc koszty (w tym koszty opłat za za ubezpieczenie kradzieży tożsamości), które ciągle rosną i są na razie trudne do oszacowania.

Hm... Można się zgadzać lub nie. Ja się zastanawiam, jakim cudem mogliby nie informować o sprawie (jak te 43% firm) skoro usługa nie działała? Alternatywę miało stanowić nie wyłączanie PSN-u? Uważacie, że Sony istotnie zachowało się w całej sprawie fair wobec graczy?

Komentarze
22
marcin-malysza
Gramowicz
18/05/2011 22:54
Dnia 18.05.2011 o 19:54, L33T napisał:

Nie bardzo bo to co pobierasz potem znika jeśli nie kupisz PSN+.

To się tyczy tylko darmowych gier które są darmowe dla użytkowników PSN+. Te za które zapłaciliśmy chociażby grosza po zniżce, wszystkie motywy i inne pierdoły zostają. Więc to co piszesz jest tylko w małym stopniu prawdziwe.Ja to widzę jako okazję sprawdzenia owej usługi a gry które ściągnę za free tak czy siak pewnie skończę. Chyba, że spodoba mi się plus w PSN i będę miał troszkę zbędnej gotówki to kto wie.Ale cóż, ja w takich sytuacja widzę jednak szklankę w połowie pełną :)

L33T
Gramowicz
18/05/2011 19:54
Dnia 18.05.2011 o 17:50, marcin-malysza napisał:

Ale zgadzam się z tobą, to jest swoista reklama PSN+ ale takie reklamy to tylko na plus.

Nie bardzo bo to co pobierasz potem znika jeśli nie kupisz PSN+.@Piotrek_KFirma która je projektowała nie jest w stanie powiedzieć w którym miejscu i w jakim stopniu zostały złamane ? Okej....

Usunięty
Usunięty
18/05/2011 18:39
Dnia 18.05.2011 o 11:30, L33T napisał:

Cała ta afera to utrata twarzy przez Sony które do diagnozowania własnej usługi musiało ściągać firmę z zewnątrz.

Mozesz powiedziec DLACZEGO? Nie przypominam sobie, by firma Sony miala w swoim statucie/opisie informacji, ze zajmuje sie zabezpieczeniami. Skoro wiec nie zajmuja sie tym zawodowo, to dlaczego przekazanie TAK POWAZNEJ (bo nie da sie ukryc, ze to NADAL jest powazna sprawa) specjalistom z zewnetrznej firmy ma byc ujma na czyimkolwiek honorze.Sony, nie majac doswiadczenia w kwestii atakow cyberterrorystow, postapilo tak samo jak firma w ktorej pracuje, ktora zatrudnia zewnetrzna firme do obslugi tego ogromniastego Xeroxa co u nas stoi.




Trwa Wczytywanie