Starhawk kolejną grą z kampanią na 5 godzin?

Michał Ostasz
2011/05/17 21:43
1
0

LightBox Interactive - autorzy gry Starhawk, która zmierza wyłącznie na konsolę PlayStation 3 zapowiadają, że tryb dla pojedynczego gracza w ich produkcji będzie dało się ukończyć nawet w 5 godzin. W czym tkwi haczyk?

Starhawk kolejną grą z kampanią na 5 godzin?

Dylan Jobe, szef ekipy Lightbox, w rozmowie z serwisem Eurogamer powiedział:

Nowoczesne strzelanki to gry na 5-8 godzin. Zamierzamy się zmieścić w tym przedziale. Można się zastanowić czy za niedługo ktoś w mediach nie powie: "O mój Boże, to za krótko jak na grę z kampanią dla pojedynczego gracza". Ale ja nie postrzegam tego w ten sposób.

Dla przykładu, jeśli przechodzisz shootera od początku do końca i następnie chcesz ukończyć go jeszcze raz to nie dostrzeżesz żadnych zmian. Możesz skończyć Halo na jakimś tam poziomie "Mercenary" (to celowy błąd Jobe'a, poprawna nazwa to "Legendary" - dop. red.) i oczywiście - rozgrywka będzie coraz cięższa, ale samo doświadczenie nie będzie się niczym różniło od Twojego pierwszego kontaktu z tą grą.

W naszej grze wszystkie misje można przechodzić na wiele różnych sposobów i wciąż je powtarzać. Za każdym razem będzie to coś nowego. Możesz budować różne budowle, odblokowywać najróżniejsze medale i wyzwania.

Jobe nie ukrywa, że to jednak tryb sieciowy będzie esencją rozgrywki i to właśnie na pojedynkach z innymi gracze spędzą najwięcej czasu.

GramTV przedstawia:

Multiplayer to miejsce dla mas. Średni czas gry po sieci w naszą poprzednią grę, Warhawk, wynosił około 210 godzin - to kosmiczna liczba. Myślimy, że podobnie będzie w przypadku Starhawk.

Spragnieni sieciowego szaleństwa? Starhawk z pewnością jest grą właśnie dla Was. Ci z Was, którzy przegapili poprzednie informacje o tej produkcji mogą obejrzeć poniżej jej blisko sześciominutowy zwiastun.

Starhawk ukaże się na sklepowych półkach dopiero w 2012 roku. Czekamy!

Źródło: Eurogamer

Komentarze
1
Headbangerr
Gramowicz
17/05/2011 22:47

Pan Jobe mógłby po prostu otwarcie powiedzieć, że to jest gra przeznaczona dla multi, a to "coś", nazywane kampanią single player, to jest tylko tak, przy okazji dorzucone. Ale nie, Pan Jobe uważa graczy za idiotów, którzy łykną każdy kit. Najs. Skoro tak, to dlaczego EA nie obcięło Dragon Age: Początek do prologu? Przecież za każdym razem może być inny...